Kiedy i o której mecze PKO Ekstraklasy? [27. kolejka - terminarz]
Za nami ostatni weekend bez rozgrywek PKO Ekstraklasy. Najlepsi polscy ligowcy wracają już w najbliższy piątek. 29 maja o godzinie 18.00 nastąpi restart rozgrywek. Pierwszy gwizdek 27. kolejki zabrzmi we Wrocławiu. Śląsk podejmie Raków Częstochowa, a dzień później czeka nas hit, czyli klasyk w wykonaniu Lecha Poznań i Legii Warszawa. Oto co nas czeka najbliższych dniach.
fot. Bartek Syta
Poznaliśmy również ligowy terminarz do końca fazy zasadniczej, kibice znowu doświadczą tzw. Multiligi. W niedzielę 14 czerwca o godz. 18.00 odbędą się wszystkie spotkania 30. kolejki. Po nich powstanie terminarz siedmiu kolejek fazy finałowej i podział ligi na grupę mistrzowską i spadkową. Pierwsze mecze tej rundy już 19 czerwca.
27.kolejka PKO Ekstraklasy
29 maja
Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa (18:00)
Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin (20:30)
30 maja
ŁKS Łódź - Górnik Zabrze (15:00)
Piast Gliwice - Wisła Kraków (17:30)
Lech Poznań - Legia Warszawa (20:00)
31 maja
Wisła Płock - Korona Kielce (12:30)
Cracovia - Jagiellonia Białystok (15:00)
Lechia Gdańsk - Arka Gdynia (17:30)
Polska piłka wraca do życia trochę wcześniej. Przed zawieszeniem rozgrywek z powodu pandemii COVID–19 do półfinału Totolotek Pucharu Polski awansowali piłkarze Lechii Gdańsk i Cracovii. W końcu nadszedł czas poznać kolejnych dwóch półfinalistów. 26 maja Miedź Legnica będzie gościć Legię Warszawa, dzień później do Mielca na mecz ze Stalą przyjadą piłkarze Lecha Poznań. Finał Totolotek Pucharu Polski ma odbyć się 22 lub 24 lipca. PZPN zaznacza, że jeśli do finału awansują dwa kluby z PKO Ekstraklasy, to finał odbędzie się 24 lipca (piątek), jeśli jednak do decydującego spotkania dostanie się co najmniej jeden zespół z 1. ligi – finał odbędzie się dwa dni wcześniej. Kalendarz zakłada, że finał Totolotek Pucharu Polski będzie ostatnim meczem w sezonie 2019/2020.
Totolotek Puchar Polski, dwa zaległe spotkania 1/4 finału
26 maja
Miedź Legnica - Legia Warszawa (20:10)
27 maja
Stal Mielec - Lech Poznań (20:10)
– Mogliśmy maksymalnie rozrzedzić kalendarz ligowy i będziemy korzystać z zaledwie trzech terminów w środku tygodnia. Nie chcemy bowiem niepotrzebnie przeciążać piłkarzy, którzy mieli przymusową przerwę w trakcie sezonu. Ligę zakończymy tego lata wyjątkowo późno, zatem start kolejnego sezonu będziemy planować nie wcześniej niż na połowę sierpnia. Ostateczne decyzje w tej sprawie podejmiemy niebawem, kiedy tylko znany będzie kalendarz UEFA na sezon 2020/2021 – informował w komunikacie Marcin Stefański, dyrektor operacyjny Ekstraklasy S.A.
Wciąż rozpatrywany jest wniosek prezesa PZPNZbigniewa Bońka. Projekt zakłada, że mecze PKO Ekstraklasy i Fortuna 1 Ligi mogłoby oglądać po maksymalnie 999 osób, ale są też wyjątki. Liczba dopuszczonych kibiców może być proporcjonalnie mniejsza, w przypadku, gdy 999 miejsc stanowi ponad 20 proc. zapełnienia obiektu. – Byłoby miejsce i dla sponsorów, i fanów, z zachowaniem wszelkiej ostrożności, odległości i dbałości o bezpieczeństwo. Bylibyśmy chyba pierwszym krajem na świecie, który coś takiego by zrobił. Skoro mogę iść do parku, kościoła i marketu, to czemu nie mógłbym pójść na stadion, skoro grają? PZPN przygotował specjalny program i zasady, według których postępowałyby kluby. To nasza idea, jeśli rząd zaakceptuje pomysł, dokończymy rozgrywki z kibicami. Jeśli nie – to dokończymy bez nich – tłumaczył w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Zbigniew Boniek.
Fortuna 1 liga wróci w dniach 2–3 czerwca. Piłkarze z zaplecza ekstraklasy mają do rozegrania 11 kolejek, a na koniec lipca planowany jest baraż, który wyłoni trzeciego beniaminka PKO Ekstraklasy. Bezpośredni awans wywalczą dwa pierwsze zespoły, kolejne cztery zagrają baraż o jedno premiowane miejsce w elicie.
