Karol Linetty: Musimy zdominować rywala, wygrać, dobrze się bawić
- Mamy dużą stratę do lidera, liczymy na potknięcia rywali i w każdej kolejce chcemy odrabiać punkty. Pierwszy krok już w niedzielę w meczu z Jagiellonią – zapowiada Karol Linetty, pomocnik Lecha Poznań.
fot. Roger Gorączniak
Karol Linetty zapowiada, że Kolejorz mimo wszystko w tym sezonie będzie walczył o mistrzostwo Polski, choć strata do lidera z Gliwic w tej chwili wynosi aż 16 punktów. - Nigdy nie jest łatwo, w każdym meczu gramy o trzy punkty, ale pamiętajmy też, że każdy przeciwnik się mobilizuje na mecz z mistrzem Polski. Na pewno do końca będziemy walczyć o mistrzostwo. W najbliższym meczu pokażemy, że się uczymy na błędach.
- Mamy dużą stratę do lidera, liczymy na potknięcia rywali i w każdej kolejce chcemy odrabiać punkty. Pierwszy krok już w niedzielę w meczu z Jagiellonią – zapowiada Linetty, który błysnął formą w spotkaniu z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza (5:2).
Zaliczył wówczas aż trzy asysty, czego na pewno nie przeoczył Adam Nawałka, selekcjoner reprezentacji Polski. - Cieszę się, że dostaję szansę. Na pozycji defensywnego pomocnika proporcje między zadaniami w defensywie a ofensywie rozkładają się 50 na 50, z kolei na „dziesiątce” więcej operuje się z przodu. Nie robi mi to różnicy, na jakiej pozycji występuję, chcę w każdym meczu grać i zrobię wszystko, żeby tak było. Teraz gram jako ofensywny pomocnik, a Łukasz Trałka i Aziz świetnie się czują w roli defensywnych pomocników – tłumaczy Linetty.
Właśnie perspektywa gry na Mistrzostwach Europy we Francji sprawiła, że Linetty nie wyjechał do zagranicznego klubu. - Trudno zaaklimatyzować się w nowym klubie. Myślę, że podjąłem słuszną decyzję. Chciałbym pojechać na Euro, taka impreza nie zdarza się często. Owszem, moim marzeniem jest wyjechać, chciałbym spróbować czegoś innego – kończy reprezentant Polski.