Kamil Mazek piłkarzem Zagłębia Lubin
To był szalony dzień dla kibiców Zagłębia Lubin. Klub, który do wtorku nie zakontraktował żadnego piłkarza w zimowym okienku transferowym, we wtorek pozyskał aż czterech. Ostatnim z nich był skrzydłowy Ruchu Chorzów - Kamil Mazek.
fot. FOT. Marcin Magda/ Zagłębie Lubin S.A.
28 lutego o północy w Polsce zamykało się okienko transferowe. Zagłębie przed południem (ok. godz. 10) ogłosiło pierwszy tej zimy transfer do klubu. 39-letni Zbigniew Małkowski podpisał z "Miedziowymi" półroczy kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok. Kilka godzin później klub pochwalił się pozyskaniem dwóch utalentowanych piłkarzy ROW-u Rybnik: Bartosza Slisza (transfer definitywny) i Radosława Dzierbickiego (wypożyczenie, więcej o tych transferach tutaj;nf).
Cała ta trójka to jednak uzupełnienia, a nie wzmocnienia drużyny prowadzonej przez trenera Piotra Stokowca, ale na niecałą godzinę przed północą prezes "Miedziowych" Robert Sadowski podał na Twitterze taką oto informację:
Kamil Mazek zawodnikiem ZL.— ROBERT SADOWSKI (@RSadowskiZL) 28 lutego 2017
22-letni Kamil Mazek związał się z Zagłębiem umową do czerwca 2020 roku. Lubinianie zabiegali o wychowanka Legii Warszawa od 1 stycznia, ale konsensus udało się osiągnąć dosłownie za pięć dwunasta.
- Jesteśmy zadowoleni, ponieważ pozyskaliśmy skrzydłowego, który ma szansę zagrać w tegorocznych młodzieżowych Mistrzostwach Europy. Kamil Mazek to zawodnik z dużym potencjałem motorycznym, jesteśmy przekonani, że w barwach Zagłębia jeszcze bardziej się rozwinie – mówi na łamach klubowej strony internetowej prezes Sadowski.