menu

Kamil Drygas: Decyzje o mojej przyszłości zapadną w czerwcu

5 maja 2013, 19:02 | Wojciech Maćczak

Wypożyczony z Lecha Poznań Kamil Drygas był jednym z najlepszych zawodników Zawiszy Bydgoszcz w spotkaniu z Wartą Poznań. Po meczu stwierdził, że na razie walczy o awans z zespołem Ryszarda Tarasiewicza, a jakiekolwiek decyzje na temat przyszłości zostawia na czerwiec.

Kamil Drygas
Kamil Drygas
fot. Marek Zakrzewski

Drygas był jednym z kilku młodych piłkarzy, wprowadzonych do pierwszego zespołu Lecha przez trenera Jacka Zielińskiego. Nie dostał jednak, podobnie jak Mateusz Możdżeń, Bartosz Bereszyński czy Marcin Kamiński szansy gry w mistrzowskim sezonie 2009/10, ale został włączony do kadry dopiero po zdobyciu tytułu. W pierwszej drużynie zadebiutował dość niespodziewanie, bowiem wyszedł w podstawowym składzie Lecha na mecz ze Spartą Praga w eliminacjach Ligi Mistrzów. Zagrał 90 minut i zaprezentował się całkiem nieźle.

Później otrzymał jeszcze kilka szans w lidze, ale jego rozwój zatrzymała kontuzja. W meczu dziesiątej kolejki z Górnikiem Zabrze wyszedł w pierwszej jedenastce, ale musiał opuścić boisko w 21. minucie, gdy po starciu z Adamem Danchem złamał kość piszczelową prawej nogi.

Do gry wrócił latem 2011 roku. Grał w Młodej Ekstraklasie, wystąpił w dziewięciu spotkaniach Ekstraklasy. Przed rozpoczęciem obecnego sezonu Mariusz Rumak uznał, że lepiej zrobi mu wypożyczenie do pierwszej ligi, w związku z czym Drygas trafił do Zawiszy. Tam występuje w miarę regularnie – dotychczas rozegrał szesnaście spotkań, w których czterokrotnie wpisał się na listę strzelców.

Po sezonie Drygas zapewne wróci do Lecha i wtedy zapadnie decyzja co do jego przyszłości. Nie brakuje głosów, że powinien pozostać w Poznaniu – z pewnością jest lepszy od Szymona Drewniaka, miałby również szanse w rywalizacji z Rafałem Murawskim i Łukaszem Trałką. Spytaliśmy go o to, czy zapadła już decyzja co do tego, gdzie zagra w przyszłym sezonie. – Na razie o tym nie myślę. Zostało jeszcze parę kolejek do końca, na razie gram w Zawiszy, chcę wywalczyć tutaj awans. A co będzie dalej, zobaczymy w czerwcu – odparł młody pomocnik.

Drygas przyznał, że bardzo dobrze grało mu się w stolicy Wielkopolski, choć tym razem wystąpił tu jako zawodnik klubu spoza Poznania. – Poznań to moje miasto, także zawsze przyjemnie mi się tu gra. Cieszę się, że Zawisza wygrał ten mecz, bo walczymy o awans i zdobyte tu trzy punkty były bardzo ważne – mówił.

Zawisza odniósł ważne zwycięstwo, dzięki czemu wciąż liczy się w walce o awans. Choć zespół z Bydgoszczy był wyraźnie lepszy, to wygrał zaledwie 1:0 po bramce z rzutu karnego. Drygas przyznał, że na zapleczu Ekstraklasy nie ma łatwych spotkań i zdobyte punkty cieszą niezależnie od okoliczności. – Każde spotkanie w tej lidze jest trudne, pokazują to wyniki. Każdy może wygrać z każdym, dzisiaj udało nam się zdobyć trzy punkty po rzucie karnym i cieszymy się z tego – komentował.

Czy Kamil Drygas powinien wrócić do Lecha? Głosuj na Facebooku na Lech Poznań Ekstraklasa.net!

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.