Kacper Przybyłko przeszedł koronawirusa. Apogeum choroby przypadło na urodziny piłkarza
Kacper Przybyłko, młodzieżowy reprezentant Polski, przeszedł koronawirusa. Napastnik Philadelphia Union zmagał się z COVID-19 w marcu, a apogeum choroby przypadło na urodziny piłkarza. Na szczęście - poza kilkoma gorszymi dniami - zawodnik przeszedł koronawirusa dość łagodnie.
fot.
Polak źle czuł się przez cztery doby. Walczył z gorączką, brał tabletki na ból głowy. W nocy dręczyły go koszmary. - Miałem głównie lekkie objawy z gorączką. W tej chwili czuję się już w pełni wyleczony - cytuje Przybyłkę "The Philadelphia Inquirer".
- Natychmiast po wystąpieniu symptomów powiadomiłem odpowiednie osoby i odizolowałem się od innych. Moim celem było ograniczenie ryzyka zakażenia kogokolwiek. Po teście poddałem się również dwutygodniowej kwarantannie. Dziękuję wszystkim za uszanowanie mojej prywatności w tym czasie - powiedział Przybyłko.
Polski napastnik jest pierwszym zawodnikiem amerykańskiej MLS, który oficjalnie potwierdził, że był zakażony.