Już 5 piłkarzy GKS Bełchatów narzeka na urazy
Pięciu piłkarzy PGE GKS Bełchatów nie mogło wziąć udziału w pierwszym treningu po meczu z Widzewem. Na mniej lub bardziej poważne urazy narzekają Damian Zbozień, Jacek Popek, Dawid Nowak, Zlatko Tanevski i Kamil Kosowski.
fot. Mikołaj Suchan/Polskapresse
Czterech pierwszych kontuzji nabawiło się już wcześniej, natomiast Kosowski był poobijany po meczu z Widzewem i pojechał na konsultację lekarską do Krakowa.
Dziś można stwierdzić, że w poniedziałek przeciwko Wiśle w Krakowie nie zagra na pewno Zbozień, który kilka dni temu miał w Łodzi zabieg rekonstrukcji więzadła i obecnie przechodzi rehabilitację, dopiero wracając do sprawności ruchowej. 22-letni zawodnik, który przebojem wszedł do pierwszej jedenastki bełchatowskiej drużyny, doznał urazu w meczu z Polonią w Warszawie.
- Kilka dni temu stanąłem na nogi i mogłem zacząć chodzić - mówi piłkarz, który póki co porusza się za pomocą kul. - Jestem dobrej myśli i wierzę, że wrócę do gry na kilka ostatnich kolejek.
Według lekarzy, Zbozień może być gotowy do gry w połowie listopada. Szkoda, że ten utalentowany piłkarz straci prawie całą rundę jesienną. Wczoraj bełchatowscy piłkarze trenowali dwukrotnie. Trener Kamil Kiereś uznał, że zajęcia były na tyle mocne, iż zdecydował, że środę jego podopieczni będą mieli wolną.