menu

Z dużej chmury mały deszcz. Bez bramek w meczu Fiorentiny z Juve (ZDJĘCIA)

5 grudnia 2014, 22:48 | Maciej Pietrasik, psz

Hit 14. kolejki Serie A z pewnością rozczarował. Na Stadio Artemio Franchi we Florencji mieliśmy dziś mnóstwo walki i bardzo mało sytuacji podbramkowych. Obaj bramkarze nie mieli dziś wiele pracy i bezbramkowy remis należy uznać za najbardziej sprawiedliwy rezultat.

Pierwszy kwadrans meczu był zdecydowanie najlepszym okresem pierwszej połowy. Od ataków rozpoczęła Fiorentina – w pierwszych minutach na bramkę Buffona uderzali Cuadrado i Gomez, ale te uderzenia były blokowane przez obrońców Juventusu. Mistrzowie Włoch odpowiedzieli strzałami Pogby i Llorente sprzed pola karnego, obaj posyłali jednak piłkę nad poprzeczką. Dobrym dośrodkowaniem w pole karne popisał się natomiast Patrick Evra, lecz poradził sobie z nim Neto, dobrze piąstkując piłkę.

W 15. minucie spotkania Juventus stworzył sobie najlepszą okazję do zdobycia gola w pierwszej połowie. Po dośrodkowaniu Pirlo z rzutu rożnego głową uderzał Fernando Llorente, ale piłkę z linii bramkowej zdołał wybić dobrze ustawiony Gomez. Trzy minuty później odpowiedziała Fiorentina. Po dośrodkowaniu Fernandeza z rzutu wolnego piłka trafiła w rękę Chielliniego, lecz Nicola Rizzoli nie zdecydował się na podyktowanie „jedenastki”. Po chwili gospodarze wyprowadzili jeszcze groźną kontrę, Cuadrado przepchnął Chielliniego, błąd kolegi zdołał naprawić jednak Bonucci, blokując uderzenie Kolumbijczyka.

W drugiej części pierwszej połowy praktycznie nie mieliśmy sytuacji podbramkowych. Okazjami były tylko kolejne stałe fragmenty gry. Oba zespoły miały sporo rzutów wolnych, mnóstwo było bowiem walki, fauli i żółtych kartek. Bramkarze nie mieli jednak zbyt wiele pracy i do przerwy oba zespoły nie zdołały zdobyć żadnego gola.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków Juventusu. Cztery minuty po wznowieniu gry mistrzowie Włoch mieli niezłą sytuację do zdobycia gola. Coman znakomicie zagrał do Pogby, ten podał na lewą stronę do Evry, lecz strzał obrońcy Juventusu obronił dobrze skracający kąt Neto. „Stara Dama” miała inicjatywę, częściej utrzymywała się przy piłce, ale w zasadzie wynikało z tego niewiele. Akcje podopiecznych Allegriego były wolne, bardzo słaby mecz rozegrał Andrea Pirlo, a Fiorentinę remis z mistrzami kraju najwyraźniej zadowalał.

Gospodarze najlepszą okazję do zdobycia gola stworzyli sobie w 68. minucie gry. Bardzo dobry strzał z dystansu oddał Cuadrado, czujny był jednak Buffon, który wybił piłkę na rzut rożny. Większych emocji nie mieliśmy w zasadzie aż do doliczonego czasu gry, kiedy Pogba nabił piłkę na rękę jednego z obrońców, ale Nicola Rizzoli nie użył gwizdka. Bezbramkowy remis Fiorentiny z Juventusem stał się więc faktem, a gospodarze z pewnością są z takiego rezultatu zadowoleni. Martwić ich może tylko kontuzja Cuadrado, który opuścił boisko w końcówce.


Polecamy