Sensacja w Genui! Juventus przegrał pierwszy mecz w Serie A!
Chociaż piłkarze Juventusu Turyn dominowali w meczu 9. kolejki Serie A przeciwko Genoi i stworzyli kilka wyśmienitych okazji do zdobycia gola to ostatecznie przegrali z ekipą Gian Piero Gasperiniego 0:1 po bramce zmiennika Luki Antoniniego w ostatniej minucie doliczonego czasu gry.
Jeszcze przed mecze największą uwagę skupiał Gianluigi Buffon, który po raz 500. pojawił się w składzie Juventusu. Od początku meczu przeważali goście, ale niewiele z tego wynikało. Dwanaście minut po rozpoczęciu meczu to gospodarze jako pierwsi zagrozili bramce rywali. Po dośrodkowaniu Bertolacciego niecelnie główkował jednak Mauricio Pinilla.
W 22. minucie bramkę Genoi wreszcie zaatakowali podopieczni Massimiliano Allegriego. Po dograniu od Pogby mocny strzał oddał Carlos Tevez, ale obronił to uderzenie dobrze ustawiony Perin. Dwie minuty później swoją szansę miał natomiast Llorente, lecz i tym razem bramkarz Genoi był na posterunku. Kolejna próba „Starej Damy” miała miejsce osiem minut przed końcem pierwszej połowy, kiedy Pogba uderzył z dystansu mocno, ale niecelnie. Do końca pierwszej połowy żadna z drużyn nie była już w stanie poważnie zbliżyć się do bramki i na przerwę oba zespoły schodziły przy bezbramkowym rezultacie.
Pięć minut po wznowieniu gry sporo miejsca przed polem karnym Genoi miał Lichsteiner, lecz uderzył bardzo niecelnie. Chwilę później strzałem głową piłkę w siatce mógł umieścić Bonucci, ale i on nie trafił w światło bramki. Obrońca Juve przy stałych fragmentach gry był bardzo aktywny, brakowało mu jednak precyzji.
W drugim kwadransie tej części gry groźniej zaatakowali gospodarze. Najpierw dobrą interwencją w porę popisał się Chiellini, a później klasę pokazał Buffon, który wybronił mocny strzał pod poprzeczkę. W 71. minucie Juventus był najbliżej zdobycia przesądzającej o zwycięstwie bramki. W sytuacji sam na sam z Perinem niespodziewanie znalazł się Ogbonna, ale po jego strzale piłka trafiła tylko w słupek.
Siedem minut przed końcem regulaminowego czasu dobrą szansę na gola miał jeszcze Alvaro Morata, ale jego strzał z ostrego kąta świetnie obronił dobrze ustawiony Perin. Juventus bił głową w mur, a czas nieubłaganie uciekał. W 89. minucie znów bohaterem Genoi został Perin, kiedy w znakomitym stylu wybronił mocny strzał Moraty pod poprzeczkę.
Kiedy wydawało się już, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, niespodziewanie to Genoa zdobyła gola na wagę kompletu oczek. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry Perotti zagrał w pole karne do Matriego, ten wypatrzył dobrze ustawionego Antoniniego, który z bliska wpakował piłkę do siatki. Genoa sensacyjnie pokonała więc Juventus 1:0. „Stara Dama” przegrała pierwszy mecz w tym sezonie i ma teraz identyczną ilość punktów i bilans bramek, co AS Roma.