Liga włoska. Conte po remisie z Hellas Werona: Strata tych dwóch bramek, to dla nas wstyd
Juventus Turyn, mimo prowadzenia 2:0 po 20 minutach gry, ostatecznie tylko zremisował z Hellas Weroną 2:2, tracąc ostatnią bramkę w 94. minucie. Rozczarowania takim obrotem sprawy nie krył szkoleniowiec "Starej Damy" - Antonio Conte.
Początek spotkania nie wskazywał na to, że lider Serie A, straci w mieście Romea i Julii punkty. Po dwóch szybkich trafieniach Carlosa Teveza, Bianconeri mieli wszystko pod kontrolą. Jak się później okazało, uśpiło to nieco ich defensywę, która dała się zaskoczyć Luce Toniemu, i w ostatniej minucie spotkania, Juanito Talebowi.
- To jest niewytłumaczalne, jestem rozczarowany. Mecz trwa 90 minut, a nie 45. Nie mogę akceptować tego, że prowadząc, nagle dostajemy dwa ciosy i remisujemy spotkanie. To niszczy cały wysiłek, jaki włożyliśmy w wypracowanie takiej przewagi w lidze nad rywalami. Mogliśmy zagrać o wiele lepiej, jestem zakłopotany, bo nie wiem, dlaczego po dominacji, jaka była w pierwszej połowie, nagle oddajemy pole. Tracimy bramki po przewidywalnych akcjach, trzeba będzie nad tym popracować. Gratuluje rywalom, świetnie wykorzystali nasze słabości. Dla nas to wstyd, że straciliśmy te dwie bramki - stwierdził Conte.
Włoski szkoleniowiec skomentował również debiut Daniela Osvaldo, który chwilę po wejściu na boisku trafił w słupek. - U mnie każdy wie, że musi zapracować na miejsce w składzie. Wystarczy spojrzeć na to, że na ławce mamy chociażby Marchisio w dobrej formie, teraz przyszedł gotowy do gry Osvaldo. Kluczowa jest motywacja, jeśli jej brakuje, ja to widzę i rozliczam z tego piłkarzy. Na ocenę jego umiejętności przyjdzie czas.
