menu

Fiorentina - Juventus Turyn LIVE! Hit na początek kolejki

5 grudnia 2014, 15:33 | Maciej Pietrasik

Przed mistrzami Włoch bardzo ciężki i ważny tydzień. Już dzisiaj we Florencji zmierzą się z Fiorentiną, z którą w zeszłym roku niespodziewanie przegrali. Podopieczni Massimiliano Allegriego są żądni rewanżu, ale muszą pamiętać również o wtorkowym spotkaniu w Lidze Mistrzów. Czy Fiorentina zdoła to wykorzystać?

Fiorentina po bardzo dobrym zeszłym sezonie, kiedy zajęła we włoskiej Serie A czwarte miejsce, w tym roku nie radzi sobie już tak dobrze. Z dziewiętnastoma punktami na koncie „Viola” znajduje się obecnie dopiero na ósmym miejscu w ligowej tabeli, ale ostatnio podopiecznym Vincenzo Montelli wiedzie się całkiem nieźle. W ostatnich trzech meczach Fiorentina odniosła bowiem trzy wyjazdowe zwycięstwa, pokonując w lidze Veronę i Cagliari (tych drugich aż 4:0), a w Lidze Europy francuskie Guingamp.

Teraz przed Fiorentiną zadanie jest już dużo trudniejsze. Co prawda będzie pełniła w tym meczu rolę gospodarza, mając za sobą sporą liczbę kibiców. Na Stadio Artemio Franchi przyjeżdża jednak mistrz kraju i lider ligowej tabeli, turyński Juventus. „Stara Dama” w 13 poprzednich kolejkach aż 11 razy schodziła z boiska jako zwycięska, ponosząc tylko jedną porażkę. Dodatkowo w listopadzie Juventus wygrał wszystkie sześć pojedynków – cztery w Serie A i dwa w Lidze Europy.

Dwa z tych zwycięstw nie przyszły co prawda łatwo – mecze z Olympiakosem i Torino mogły się skończyć zupełnie inaczej. W zeszłotygodniowych derbach Turynu trzy punkty swojemu zespołowi pięknym strzałem z dystansu zapewnił Andrea Pirlo i to on ma być motorem napędowym drużyny Massimiliano Allegriego także i dziś. Szkoleniowiec mistrzów Włoch nie będzie mógł jednak skorzystać z kilku piłkarzy – zawieszonego Lichtsteinera, a także kontuzjowanych Asamoaha, Marrone, Caceresa i Barzagliego.

W drużynie Fiorentiny z pewnością zabraknie dziś Lupatellego, Pasquala i Rossiego. Właśnie brak tego ostatnie boli zapewne Vincenzo Montellę najbardziej. Rossi był bowiem bohaterem spotkania przed rokiem, kiedy do przerwy gospodarze przegrywali 0:2, a ostatecznie zwyciężyli 4:2, a hat trickiem popisał się właśnie Rossi. Oprócz tego w zeszłym sezonie Juventus dwukrotnie wygrał z Fiorentiną 1:0, a raz padł remis 1:1.

Wszystko wskazuje więc na to, że Juventusowi z pewnością nie będzie dziś łatwo o zwycięstwo. Mistrzowie Włoch są delikatnymi faworytami, a na Stadio Artemio Franchi powinniśmy mieć dziś niezłe widowisko. Jego początek już o 20:45. Relację na żywo przeprowadzi oczywiście Ekstraklasa.net


Polecamy