Calciopoli, Serie B i cztery Scudetto z rzędu. Dwanaście lat Juventusu pomiędzy półfinałami Ligi Mistrzów
Juventus po dwunastu latach bez sukcesów na międzynarodowej arenie ponownie awansował do półfinału Ligi Mistrzów. Kiedy ostatnim razem Juve grało na tym etapie rozgrywek, w barwach Starej Damy brylowali Alex Del Piero i Pavel Nedved, a ich wyższość musiał uznać... najbliższy rywal Bianconerich, Real Madryt. W ciągu dwunastu lat wiele się jednak zmieniło. Zobaczcie jak Juventus radził sobie na przestrzeni ostatnich dwunastu lat!
2002/2003 - Wielki sezon Juventusu, który zdobył Scudetto i dotarł do finału Ligi Mistrzów. Właśnie wtedy po raz ostatni Stara Dama była wśród czterech najlepszych klubów w Europie. Awans do finału nie był dla Juve drogą usłaną różami. Podopieczni Marcelo Lippiego w drugim etapie rozgrywek grupowych dwukrotnie przegrali z Manchesterem United i w ćwierćfinale trafili na Barcelonę. Sprawa awansu rozstrzygnęła się dopiero na Camp Nou, gdzie po bramce Zalayety w dogrywce to goście cieszyli się z triumfu. W półfinale Bianconeri ograli Real Madryt (1:2 i 3:1), ale w finale ulegli Milanowi. Niepowodzenia w europejskich pucharach odbili sobie w lidze wygrywając Serie A z siedmioma punktami przewagi nad Interem.
2003/2004 - Ostatni rok Lippiego w Juventusie. Włoch nieudanie zakończył swoją przygodę ze Starą Damą. Trzecie miejsce w lidze uznano za porażkę, a odpadnięcie z Ligi Mistrzów w 1/8 finału z Deportivo La Coruną za kompromitację. Juve do pierwszego w tabeli Milanu traciło aż trzynaście punktów. Jedynym pocieszeniem dla piłkarzy z Turynu był wywalczony w sierpniu Superpuchar Włoch, bo w finale krajowego pucharu lepsze okazało się Lazio Rzym (0:2 i 2:2).
2004/2005 - Następca Lippiego, Fabio Capello miał za zadanie odzyskać Scudetto i zrealizował postawiony przed zespołem cel. Sporą rolę w odniesieniu sukcesu miały niezwykle udane transfery Fabio Cannavaro i przede wszystkim Zlatana Ibrahimovica, którzy stali się liderami drużyny. Stara Dama nie spadła poniżej drugiego miejsca w lidze, a prowadzenie utrzymywała łącznie przez 30. kolejek. Bianconerim kroku przez dłuższy czas dzielnie dotrzymywał Milan, ale ostatecznie to turyńczycy wykazali się większą determinacją i mistrzostwo wróciło w ich ręce. Nieco słabiej Juve poradziło sobie w Europie, gdzie po ograniu Realu w 1/8 finału drogę do wielkiej czwórki przerwał Liverpool, który wygrał w Turynie (2:1) i utrzymał przewagę na Anfield (0:0).
2005/2006 - Sezon, w którym Juventus zaliczył straszny upadek. Bianconeri byli silni jak nigdy, po raz kolejny wygrali ligę w cuglach, ale wszystko zostało przekreślone przez aferę calciopoli. Niesłusznie postawione zarzuty sprawiły, że Stara Dama została zdegradowana do Serie B i straciła mistrzowski tytuł. W europejskich pucharach Juve ponownie odpadło w ćwierćfinale, tym razem po porażce w dwumeczu z Arsenalem. Kara nałożona przez federację oznaczała, że przynajmniej przez dwa kolejne lata nie zobaczymy ekipy z Turynu w najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywkach na świecie.
2006/2007 - Didier Deschamps podjął się próby odbudowania klubu i już po roku Juventus wrócił na salony ekstraklasy. Mimo masowej wyprzedaży w szatni zostało kilku znakomitych zawodników, którzy bez problemów wygrali drugoligowe rozgrywki dla Starej Damy. Deschamps nie doczekał jednak końca rozgrywek na swoim stanowisku. Od nowego sezonu Juve znów prowadzić miał Włoch, co stało się niemal tradycją gdyż od 1974 roku aż do kadencji Deschampsa zarząd zatrudniał jedynie włoskich szkoleniowców.
2007/2008 - Powrót do Serie A wypadł bardzo dobrze. Claudio Ranieri doprowadził dużo słabszy niż przed kilkoma laty zespół do czołowej trójki ligi tylko raz wypadając poza miejsca 1-4. W Turynie mówiono co prawda o walce o Scudetto, ale nikt realnie oceniający sytuację nie wierzył w tak szybki powrót Juventusu na szczyt piłkarskiej hierarchii we Włoszech. Porażka w ćwierćfinale krajowego pucharu i spora strata do Interu (13 punktów) i Romy (10 punktów) dała dodatkowy bodziec do rozwoju i walki o odzyskanie mistrzowskiej korony.
2008/2009 - Stara Dama ponownie na europejskich salonach. Juventus zakończył fazę grupową bez porażki (dwukrotnie wygrał z Realem) i wiele osób uwierzyło, że Bianconeri mogą być czarnym koniem rozgrywek. Marzenia o podboju Europy szybko rozbiła londyńska Chelsea, która po ograniu Juve w Turynie (1:0) i remisie na Stamford Bridge (2:2) wyrzuciła włoski klub poza burtę Ligi Mistrzów. W Serie A podopieczni Ranieriego zmniejszyli dystans do wicemistrza kraju (drugi Milan zgromadził tyle samo oczek co Juve), ale wciąż to Inter dominował na Półwyspie Apenińskim.
2009/2010 - Drużynę po Ranierim w maju 2009 roku przejął Ciro Ferrara, który w sezonie 2009/2010 był jednym z winowajców kryzysu w Juventusie. Pod wodzą Ferrary Stara Dama grała bardzo słabo i nieskutecznie, zajęła trzecie miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów (przed nimi Bordeaux i Bayern Monachium), a po 20. kolejkach Serie A plasowała się na zaledwie 6. pozycji w lidze. Jego następca, Alberto Zaccheroni nie polepszył sytuacji w zespole. Bianconeri zakończyli rozgrywki na 7. miejscu, a z Ligi Europy odpadli po kompromitującej porażce z Fulham (1:4).
2010/2011 - W każdym wymiarze fatalny sezon dla Juve. Luigi Delneri również nie sprostał zadaniu postawienia Juventusu na nogi i fani Starej Damy po raz kolejny zmuszeni byli oglądać kompromitujące występy swoich ulubieńców. Siódme miejsce w Serie A nie bolało jednak tak bardzo, jak tragiczna postawa w Lidze Europy. W fazie grupowej tych rozgrywek Juve nie wygrało ani jednego meczu, wszystkie remisując. To właśnie w tym roku Lech Poznań okazał się lepszy od Bianconerich i wyprzedził ich w grupie awansując do kolejnej rundy kosztem Włochów.
2011/2012 - Antonio Conte, nowy trener Juventusu okazał się strzałem w dziesiątkę. Młody Włoch, były piłkarz Starej Damy, sprawił, że Juve odzyskało dawny blask i zdobyło tytuł mistrzowski. Sporym atutem po stronie Conte był na pewno brak udziału w europejskich pucharach. Bianconeri skupili się na rozgrywkach ligowych i zdetronizowali Milan wyprzedzając Rossonerich o 4 punkty. Nowym liderem zespołu został sprowadzony z Mediolanu Andrea Pirlo. Zespół co prawda pozbawiony był wielkich gwiazd, ale pokazał skuteczność i świetną grę od początku do końca, co zagwarantowało sukces. Stara Dama miała również szansę na zdobycie Pucharu Włoch, ale w finale lepsze okazało się Napoli.
2012/2013 - Drugi rok totalnej dominacji Juve w Italii. Od drugiej kolejki aż do końca rozgrywek Stara Dama przewodziła w tabeli wygrywając 27 spotkań ligowych w sezonie. Bianconeri zwiększyli dystans dzielący ich od wicemistrza do dziewięciu punktów i obronili Scudetto, ale w Europie nie powtórzyli takich sukcesów. Juventus bez problemu wyszedł z grupy Ligi Mistrzów i ograł Celtic w 1/8 finału tych rozgrywek, ale w ćwierćfinale dwukrotnie przegrał z Bayernem i sen o europejskiej potędze trzeba było odłożyć.
2013/2014 - Wspaniały sezon Juventusu, który nie przegrał ani jednego meczu na własnym stadionie w Serie A. Stara Dama zgromadziła na swoim koncie 102 punkty i zdeklasowała resztę stawki, która oglądała plecy Bianconerich przez większą część rozgrywek. Znacznie słabiej Juve wypadło natomiast w Europie. Blamaż w fazie grupowej Ligi Mistrzów (tylko jedno wygrane spotkanie) sprawił, że na wiosnę podopieczni Conte musieli rywalizować "o poziom niżej" - w Lidze Europy. Tam co prawda przez dłuższy czas spisywali się bardzo dobrze, ale marsz ku finałowi, notabene jego gospodarzem miał być Juventus Stadium, przerwała Benfica, która w półfinale pokonała Starą Damę i zabrała jej marzenia o międzynarodowym sukcesie.
2014/2015 - Wymarzony moment na wielki powrót Starej Damy. Sezon 2014/2015 jest dla Juventusu wyjątkowy, okraszony sukcesami nie tylko sportowymi ale i wizerunkowymi. Po objęciu przez Antonio Conte posady selekcjonera reprezentacji Włoch stery Juventusu przejął Massimiliano Allegri. Początkowo we Włoszech spisano Bianconerich na straty, jednak Allegri stanął na wysokości zadania i zdobył z Juve czwarty mistrzowski tytuł z rzędu. Sukcesy w Lidze Mistrzów, w której Stara Dama pokonała Schalke i Monaco awansując do wielkiej czwórki dodatkowo okrasza również wyrok sądu, który oczyścił z zarzutów działaczy Juventusu zamieszanych w calciopoli. Czy można wymarzyć sobie lepsze okoliczności na powrót do europejskiej elity?