Juventus - Real LIVE! Kilka słów przed europejskim klasykiem
Przed nami chyba najciekawsze wtorkowe spotkanie w Lidze Mistrzów. Juventus podejmie na własnym stadionie Real Madryt. Do tej pory w europejskich potyczkach tych zespołów nigdy nie było remisu. Dzisiaj również zapowiada się na bezkompromisowy pojedynek!
Relacja na żywo z meczu Juventus - Real w Ekstraklasa.net!
Na chwilę obecną „Królewscy” z kompletem punktów są liderem grupy B. Juventus z kolei zebrał do tej pory tylko dwa „oczka”, więc w Turynie nie mogą już sobie za bardzo pozwolić na dalszą utratę punktów.
Obu drużynom będzie dziś z pewnością zależało na wygranej. Nie tylko z powodu panującej w tabeli sytuacji, ale również prestiżu tego spotkania. Mecze pomiędzy Juventusem a Realem nie bez kozery nazywa się przecież europejskimi klasykami. Do tej pory obie drużyny starły się piętnastokrotnie. „Królewscy” wygrali osiem potyczek, a Juve siedem. Nigdy natomiast nie padł remis.
Naturalnie w obu drużynach będziemy dziś obserwować wielkich graczy. Gospodarze mają w swoich szeregach wielu niesamowitych piłkarzy. Choćby Fernando Llorente, który w tym sezonie strzelił dopiero swoją pierwszą bramkę w Lidze Mistrzów. Innym atakującym „Starej Damy” jest Carlos Tevez, którego umiejętności trudno nie docenić. Środek pola to również wielka siła Juventusu. Niesamowicie utalentowany Pogba, Vidal, którego możemy określić mianem serca zespołu z Turynu, oraz Pirlo, o którym najłatwiej powiedzieć, że jest mózgiem ekipy Antonio Conte. I nie zapominajmy, że dostępu do bramki turyńczyków strzeże jeden z najlepszych golkiperów świata – Gianluigi Buffon.
W Realu jak zwykle na pierwszy plan wysuwa się Cristiano Ronaldo, który z siedmioma trafieniami przewodzi klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów. W Madrycie coraz lepiej czuje się Gareth Bale, który po mizernym początku, w coraz większym stopniu wpływa na grę „Królewskich”. Kibice „Królewskich” czekają również na pierwszy występ Xabiego Alonso w europejskich pucharach w bieżącym sezonie oraz z pewnością na powrót Isco do optymalnej formy. Wielu będzie jednak kierowało swój wzrok na defensywę „Los Blancos”, która w tym sezonie jest dziurawa prawie tak, jak szwajcarski ser, przez co ogrom pracy ma bramkarz Realu, którym dziś powinien być Iker Casillas.
Świetni piłkarze, mnóstwo kibiców na stadionie, miliony ludzi na całym świecie przed telewizorami. Zainteresowanie meczem płynące z każdej strony. Trudno takiego meczu nie nazwać klasykiem.