menu

Jutro sparing ŁKS-u z Polonią Bytom

6 lipca 2012, 21:19 | Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki

Sobotni sparing ŁKS z Polonią Bytom może być historyczną chwilą. Jeśli we wtorek PZPN nie przyzna licencji na grę w pierwszej lidze, klub może zostać zlikwidowany, a w jego miejsce powstanie nowa spółka.

Jutro ŁKS podejmie Polonię Bytom
Jutro ŁKS podejmie Polonię Bytom
fot. Łukasz Kasprzak

Szefowie ŁKS prezentują urzędowy optymizm, choć muszą mieć wiele obaw. Wiadomo, że do tej pory nie udało się podpisać prawomocnych porozumień z Marcinem Adamskim i Tomaszem Kłosem, którym klub jest winny pieniądze. Ponadto ŁKS ma tyle długów, że może okazać się, że o kimś... zapomniano. Znając bałagan organizacyjny w ŁKS nie można tego wykluczyć.

Prezes Andrzej Voigt, który prowadzi medialną wojnę z Piotrem Misztalem, który deklaruje chęć wykupienia akcji ŁKS, pochwalił się ostatnio, że znacząco zmniejszył wydatki klubu. "Do 30 czerwca br. koszty funkcjonowania drużyny były prawie trzy razy wyższe, niż od 1 lipca" - napisał na Facebooku.

Nie dodał tylko, że 30 czerwca skończyły się umowy zdecydowanej większości zawodników i pracowników klubu. Tą metodą można koszty zmniejszyć do zera...

Po sobotnim meczu trener Marek Chojnacki wybierze z dużej grupy testowanych piłkarzy takich, którzy w przyszłym sezonie - o ile ŁKS będzie grał w pierwszej lidze - mogą być zawodnikami łódzkiego klubu.

Dziennik Łódzki


Polecamy