Jurij Szatałow: Niektórym moim podopiecznym mecz z liderem spętał nogi
W bardzo słabej formie jest Górnik Łęczna. W trzecim meczu z rzędu stracił trzy gole. Tym razem uległ liderowi Ekstraklasy, Piastowi Gliwice, przegrywając 0:3. - To zasłużony wynik - przyznał ze smutkiem trener Jurij Szatałow.
fot. Jakub Jaźwiecki/Dziennik Zachodni
- Piast miał zdecydowanie lepszą siłę ofensywną od nas, przez co miał więcej sytuacji i część z nich zamienił na gole. My nawet jednej nie umieliśmy wykorzysta - tłumaczył porażkę Szatałow i dodawał: - Możemy żałować, że np. Jakub Świerczok zmarnował okazję na kontaktowego gola. Uważam, że paru moim piłkarzom gra przeciwko liderowi tabeli spętała nogi. Nie zaprezentowali tego, co potrafią.
- To był bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu przede wszystkim w ofensywie, ale także w defensywie, gdzie nie byliśmy monolitem. Wynik 3:0 dla Piasta jest zasłużony - zakończył Szatałow.