Jurij Szatałow: Byliśmy dla Pogoni Świętym Mikołajem
Górnik Łęczna po raz piąty z rzędu nie sięgnął po pełną pulę. Mimo gonitwy w drugiej połowie, przegrał u siebie z Pogonią Szczecin 2:3 (0:3). - W pierwszych 20 minutach wyglądaliśmy jak dzieci, zagraliśmy koszmar w obronie - powiedział trener Jurij Szatałow.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
- Byliśmy dziś Świętym Mikołajem i oddaliśmy 3 punkty bez bójki, bez walki. To był taki nasz prezent dla Pogoni. Przed nami teraz trudne rozmowy, bo to trzeci kolejny mecz rozpoczęty w ten sam sposób. A uczulamy na to naszych zawodników. W pierwszych 20 minutach wyglądamy jak dzieci, gramy koszmar w defensywie. W pierwszej połowie Pogoń wyprowadziła 4 akcje i zdobyła 3 gole - mówił na konferencji Szatałow.
- Później trudno to było nam odrabiać. Nie wiem czy za łatwo podchodzimy do meczu, jesteśmy źle skoncentrowani. Czekają nas długie rozmowy, zostawię zawodników dzisiaj w szatni, bo coś trzeba zmienić. Jedyny plus to fakt, że mamy siły do końca meczu i jesteśmy w stanie gonić rywali. Sędziowie w jakiś sposób utrudniali nam dzisiaj grę. Na pewno jednak dzisiaj zdecydowanie więcej było naszej winy w tym, że ponieśliśmy porażkę - dodał trener Górnika.
Źródło: własne/Pogoń Szczecin