Jodłowiec: Potrzebowaliśmy zwycięstwa nad Zagłębiem
Legia wygrała wczoraj z Zagłębiem Lubin 2:0. Gra Wojskowych wciąż daleka jest jednak od ideału. O meczu i nadchodzących pojedynkach opowiadał po spotkaniu Tomek Jodłowiec.
fot. T-Mobile Ekstraklasa/x-news
- Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. W Bydgoszczy traciliśmy beznadziejne bramki. Chcieliśmy się odgryźć po tym meczu i najlepszym tego dowodem jest zwycięstwo - takie były pierwsze słowa defensywnego pomocnika Wojskowych po sobotnim zwycięstwie. Czy może być to jednak dobry prognostyk przed zbliżającym się pojedynkiem w Lidze Europy? W czwartek, 7 listopada na Ł3 przyjeżdża Trabzonspor.
- Na pewno skupimy się na tym, żeby wygrać ten mecz z Trabzonsporem. Po tym spotkaniu będziemy się zastanawiać o co gramy. Trzeba pozostawić po sobie dobre wrażenie w tych ostatnich, trzech meczach w Lidze Europy.
Dobrego wrażenia nie pozostawia jednak gra piłkarzy mistrzów Polski. Zawodnicy grają bez polotu, nawet trener Jan Urban stwierdził po meczu, że jego podopieczni "stracili radość z gry".
- Mieliśmy ciężki okres. Wyjazdy były praktycznie co dwa dni. Wracaliśmy w nocy, a na drugi dzień musieliśmy wyjeżdżać. Dało nam się to we znaki. Graliśmy na ciężkich boiskach. Przytrafiło się parę kontuzji, ale musimy sobie z tym radzić.
Kontuzje są prawdziwą plagą w drużynie Legii. W sobotę na noszach boisko opuścił kolejny zawodnik - Helio Pinto, który zresztą z meczu na mecz radził sobie coraz lepiej.
- Taka jest piłka. Przydarzają się kontuzję... Co z tym zrobić? Musimy sobie jakoś dawać radę. Na pewno jest więcej meczów i narażenie na urazy jest większe.
W Warszawie notował Marek Koktysz / Ekstraklasa.net