Jeśli grają to strzelają. Kolejne bramki Polaków. I tylko Lewandowskiego żal
Wysyp polskich goli. Słabszy weekend w Bundeslidze, pracowity w Chorwacji. Bramkarze reprezentacji na ławkach.
fot. East News
Bezbłędny mecz rozegrał Łukasz Skorupski i również dzięki temu Bologna sprawiła największą niespodziankę w 22. kolejki Serie A. Zespół ze strefy spadkowej 1:0 pokonał będący na górze tabeli Inter Mediolan. Faworyci zaprezentowali się słabo, ale nie można odbierać zasług zwycięzcom, wśród których swoimi świetnymi interwencjami wyróżniał się właśnie Polak. Równie zadowolony nie mógł być Wojciech Szczęsny, który z ławki rezerwowych obserwował jak Juventus tylko remisuje z Parmą.
Krzysztof Piątek nie przestaje zachwycać. Po dwóch trafieniach w Pucharze Włoch, w niedzielę strzelił pierwszego ligowego gola w barwach AC Milan. W pierwszej połowie wykorzystał podanie sprowadzonego również zimą Lucasa Paquety i uderzeniem po ziemi zdobył jedyną bramkę dla swojej drużyny w tym meczu. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a 23-latek ma o dwa trafienia więcej niż Arkadiusz Milik. Napastnik Napoli w sobotę strzelił swojego 12 gola w tym sezonie, a jego drużyna pokonała Sampdorię 3:0. Na boisku od pierwszej minuty przebywało czterech Polaków, wszyscy poza napastnikiem rozegrali pełne 90 minut. To jednak on swoim potężnym strzałem zapisał się w pamięci kibiców.
Mimo że Chievo po tym sezonie najpewniej pożegna się z Serie A, jego fani powinni pamiętać o Mariuszu Stępińskim. Napastnik strzelił po raz szósty w lidze i przez pełne 90 minut był jednym z lepszych zawodników na boisku. Prawie całe zawody rozegrał Paweł Jaroszyński, a ich drużyna zremisowała 2:2 z wyżej plasującym się w tabeli Empoli. Poza kadrą tego drugiego Bartłomiej Drągowski, który wyprowadził się z Florencji z myślą o regularnej grze.
Polscy napastnicy błyszczą nie tylko we Włoszech. 2019 rok od bramki rozpoczął Łukasz Zwoliński. Liga chorwacka w ten weekend zakończyła ligową przerwę, a były napastnik Pogoni wykorzystał rzut karny w starciu z bezpośrednim rywalem HNK Goricy w walce o europejskie puchary. Kompletny beniaminek 1. HNL pokonał HNK Rijekę 3:1. Wynikiem 7:2 zakończyło się z kolei spotkanie Dinama Zagrzeb Damiana Kądziora z ostatnim w tabeli Rudes. Polak znalazł się poza meczową osiemnastką. Najwięcej pracy miał jednak Krystian Nowak. Obrońca dobrze przepracował okres przygotowawczy i po dłuższej przerwie wrócił do wyjściowego składu Slavena Belupo. W ciągu czterech dni rozegrał dwa ligowe mecze w pełnym wymiarze czasowym. Oba zakończyły się remisami 1:1.
Z występem Łukasza Piszczka, ale bez bramki Roberta Lewandowskiego odbyła się 20. kolejka Bundesligi. Napastnik trafił co prawda do siatki w starciu z Bayerem Leverkusen, ale gol ze względu na pozycję spaloną 30-latka nie został uznany, a jego zespół przegrał 1:3. To czwarta porażka w tym sezonie, tylko jedną nadal ma Borussia Dortmund. O takich statystykach marzą w Fortunie Dusseldorf. Bez Marcina Kamińskiego czy Dawida Kownackiego podzieliła się punktami z Hoffenheim. Ten drugi w nowych barwach ma zadebiutować w środę w Pucharze Niemiec.
Kamil Grosicki strzelił gola dla Hull w wygranym 2:0 meczu ze Stoke. To już piąte trafienie Polaka w tym sezonie. Siedem ma Mateusz Klich, lecz w ten weekend nie zdołał powiększyć dorobku. Nie zrobiło tego również jego Leeds, które przegrało z Norwich. Porażka o tyle bolesna, że zrzuciła ekipę Polaka z pozycji lidera.
Po raz pierwszy w tym sezonie pokonany boisko opuszczał Artur Boruc. W trzecim występie Polaka Bournemouth nie podołało Cardiff i przegrało 0:2.
Wysokiej formy nie gubi Jan Bednarek, który tym razem do dobrej postawy w defensywie dołożył także asystę przy golu Nathana Redmonda. Anglik uderzył z dystansu i dał Southampton prowadzenie.Długo wydawało się, że zanotuje kolejną wygraną, ale w doliczonym czasie ggry przeciwko drużynie Polaka podyktowano rzut karny. W rezultacie mecz zakończył się remisem 1:1, a „Święci” mają nad strefą spadkową dwa punkty przewagi.
Dobry występ Polaka zwycięstwa nie przyniósł także Charlton. Krystian Bielik otrzymał pochwały zarówno od kibiców jak i lokalnych mediów, alez porażki z niżej plasującym się w tabeli Fleetwood nie mógł być zadowolony. W gorszej sytuacji znajduje się Leuven Bartosza Kapustki. Polak w 2. lidze belgijskiej ma zapewnione miejsce w wyjściowym składzie, ale jego zespół zamyka stawkę.