menu

Jesień Bruk-Bet Termaliki Nieciecza: Przykład do naśladowania, a nie do kpin [PODSUMOWANIE]

22 grudnia 2016, 15:58 | Jacek Czaplewski

Ile było pogardliwych żartów (z zazdrości?), gdy w zeszłym sezonie Bruk-Bet Termalica Nieciecza zagościła w LOTTO Ekstraklasie. Czas jednak pokazał, że „Słoniki” na salonach nie poruszają się bynajmniej jak w składzie porcelany. W debiucie zapewniły sobie ligowy byt. Jesień obecnych rozgrywek zakończyły zaś na wysokim czwartym miejscu – z jednym punktem więcej od Lecha Poznań i ledwie dwoma straty do mistrza Polski, Legii Warszawa.

Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Piotr Hukalo
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Grzegorz Golec / Polska Pres
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Michal Gaciarz / Polska Press
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Kr 160724 Mg
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Grzegorz Golec / Polska Press
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Artur Gawle
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Grzegorz Golec / Polska Pres
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Grzegorz Golec / Polska Pres
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot.
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Maciej Gapinski
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Artur Gawle
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Jakub Jazwiecki / Polska Press
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Artur Gawle
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Przemyslaw Swiderski
Jesień Termaliki: Przykład do naśladowania, a nie kpin [PODSUMOWANIE]
fot. Grzegorz Golec / Polska Press
1 / 15

Na tę chwilę Termalica jest klubem, z którego należy brać wzorce – zarówno na płaszczyźnie organizacyjnej, jak i sportowej. Swego czasu celny felieton na ten temat popełnił zresztą prezes Małopolskiego ZPN, Ryszard Niemiec. Stając niejako w obronie niemiłosiernie wykpiwanych „Słoni”, zwracał uwagę, że stadion w Niecieczy wybudował właściciel Termaliki za własne pieniądze, pensje wypłacane są na czas, a o korupcji słyszano najwyżej w gazetach. Słowem, pełen profesjonalizm, o jakim połowa ligi może pomarzyć.

Jak dobrze poukładany jest klub potwierdził niedawno również trener Czesław Michniewicz, któremu zbudowano bazę treningową z prawdziwego zdarzenia. - Tu jeśli mam problem, siadamy z panią prezes i po pięciu minutach jest decyzja. Robimy tak albo tak. To mi się bardzo podoba. Nie ma zrzucania odpowiedzialności, rozmydlania spraw, słyszę od razu: to będzie, tego nie będzie. Poprosiłem panią prezes o dwadzieścia iPadów i od razu miałem decyzję: OK, zamawiamy – powiedział Michniewicz w wywiadzie dla „Dziennika Polskiego” (całość do przeczytania w tym miejscu;nf).

Termalica stała się na swój sposób nowatorska. To właśnie w tym sezonie na poważnie wdrożyła analizę gry przy użyciu dronów, czym zainteresowali się w angielskim Middlesbrough, zapraszając analityka Kamila Potrykusa do siebie, aby podzielił się spostrzeżeniami. – Drony latają nad naszymi głowami codziennie – mówi bramkarz Krzysztof Pilarz. A Czesław Michniewicz wyjaśnia, do czego mu to wszystko potrzebne: - Takie filmy wykorzystywaliśmy już w Pogoni Szczecin, ale tutaj dla chłopaków to też jest nowe, interesujące. A nam dzięki temu nic nie ucieka, bo podczas treningu można przeoczyć, że zawodnik popełnia błędy.

Jesienią Termalica chwalona była przede wszystkim za mądrą grę w obronie. Gdyby zapomnieć o wpadce z Pogonią Szczecin (0:5) to okazałoby się, że straciła niewiele bramek. Solidną pracę wykonał ściągnięty z Piasta Gliwice Kornel Osyra. Na wysokim poziomie grał również Artem Putiwcew. W marcu Ukrainiec zadebiutował w reprezentacji narodowej (mecz z Cyprem). Znalazł się nawet na rezerwowej liście na Euro 2016. Ostatecznie jednak na turniej nie pojechał. Termalica po 20. kolejkach dojechała za to na czwarte miejsce. Najciekawsze jest to, że z drużynami, które zajęły podium, nie przegrała! (0:0 z Jagiellonią Białystok, 2:1 z Lechią Gdańsk, 2:1 z Legią Warszawa). Początek wiosny będzie mieć jednak nadzwyczaj wymagający. Zagra najpierw z Lechem, potem z Lechią, a na dokładkę z Legią.

Jesień Bruk-Bet Termaliki Nieciecza: 8/10

Najlepszy mecz: Termalica – Legia Warszawa 2:1 (10 września)
Najgorszy mecz: Pogoń Szczecin – Termalica 5:0 (13 sierpnia)
Najwyższa frekwencja: 4595 – mecze z Cracovią (24 lipca) i Lechem Poznań (19 sierpnia)
Najniższa frekwencja: 2084 - mecz Termalica – Pogoń (16 grudnia)

Bohater jesieni: Artem Putiwcew. Jest dowodem na to, że warto łowić w lidze ukraińskiej. Trzymał w ryzach blok obronny. Opuścił tylko jedno spotkanie z powodu nadmiaru żółtych kartek. Jeden z ciekawszych stoperów. Już w Niecieczy nikt nie tęskni za Jakubem Czerwińskim.
Antybohater: Brak. Nikt nie podpadł ani na boisku, ani poza nim. Owszem, niektórym zdarzały się słabe występy, ale nie na tyle często i spektakularnie, żeby doczekać „wyróżnienia” w tej kategorii.
Najlepszy transfer: Guilherme. To nazwisko dobrze kojarzy się w Ekstraklasie (vide: Legia Warszawa). Brazylijczyk ujął już w debiucie. W każdym kolejnym występie potwierdzał, że jest jednym z lepszych lewych obrońców w lidze. Potrafi dośrodkować. W tej kategorii wspomnieć trzeba jeszcze o Vlastimirze Jovanoviciu, który brylował w środku pola (trzy gole, trzy asysty).
Najgorszy transfer: Roman Gergel. Być może nazwa tej kategorii jest w tym przypadku trochę krzywdząca. Słowak przecież nie grał beznadziejnie, jakby sugerowała. Po prostu więcej się po nim spodziewano, skoro ociera się o kadrę. A tymczasem ani gola, ani asysty.
Objawienie: Vladislavs Gutkovskis. Wiosna poprzedniego sezonu była dla niego pierwszą w Polsce. Zagrał siedem razy, lecz nie zdobył ani jednej bramki. Trener Michniewicz uwierzył jednak w jego talent i jesienią tego sezonu dał zagrać. „Biały Lukaku”, jak zwykł o nim mawiać, odpłacił się golami.
Pechowiec: Krzysztof Baran. Przybył z Jagiellonii Białystok, aby złapać jakieś minuty. Zagrał tylko raz. Nie pomogło nawet wykruszenie konkurenta, Dariusza Treli (kontuzja).

Najlepszy strzelec: Vladislavs Gutkovskis – 6 bramek
Najlepszy asystent: Guilherme – 4 asysty
Lider klasyfikacji kanadyjskiej: Vladislavs Gutkovskis – 6 bramek, 1 asysta

Pozycje wymagające wzmocnień: Przydałby się jeszcze jeden kreatywny pomocnik. Ale nic na siłę. Zimą trudno o dobrego zawodnika o takiej charakterystyce.

Prognoza na wiosnę: Termalica raczej nie musi obawiać się o ligowy byt. Ma niemal dwa razy tyle punktów, co przedostatni Górnik Łęczna. Oczywiście nastąpi jeszcze podział, ale raczej nie wyrządzi szczególnej krzywdy. Ósemka po podziale tabeli jest jak najbardziej w zasięgu. Na razie drużyna z Niecieczy jest tuż za podium.

Artem Putivcew i jego młotek:) na dzisiejszym treningu pic.twitter.com/GaFsnmX6AG— Czesław Michniewicz (@czesmich) 30 listopada 2016

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Whisky, jaja i lotnisko. Najlepsze teksty Probierza

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!