menu

Jedenastka 7. kolejki LOTTO Ekstraklasy według GOL24.pl [GALERIA]

29 sierpnia 2016, 21:27 | jac

Wbić na wyjeździe pięć goli to jest wyczyn. Nic więc dziwnego, że Śląsk Wrocław, który tego dokonał w Krakowie z Wisłą (5:1) ma paru swoich przedstawicieli w jedenastce 7. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Zobacz pełną listę wraz z uzasadnieniami.


fot. Wojciech Matusik / Polska Press
Martin Polacek (Zagłębie Lubin) – Bronić w Gdyni to jest naprawdę trudna sprawa. Bo Arka atakuje non stop. Tak było i w sobotę. Słowak, którego zdjęcie widzicie powyżej dał się pokonać tylko raz. Z innym próbami dobrze sobie poradził.
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Kornel Osyra (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) – Włożył serce w mecz z Lechią. Wiele razy udało mu się przystopować gdańszczan. Nie dał im wchodzić z piłką w pole karne. Efekt? Trafili dopiero w samej końcówce, choć przez większość spotkania byli stroną przeważającą.
fot.
Ostoja Stjepanović (Śląsk Wrocław) – Wykonał tytaniczną pracę przeciwko Wiśle Kraków. Dzielił i rządził w destrukcji. A przy okazji miał wpływ aż na dwie bramki. Jedną zdobył sam, przy drugiej zaliczył asystę.
fot. Wojciech Matusik / Polska Press
Piotr Tomasik (Jagiellonia Białystok) – Wzorowo spisał się na lewym boku obrony. Nie tylko potrafił zabezpieczyć newralgiczne sektory, ale też wspomóc kolegów z ofensywy. Po jego podaniu padła bramka, która dobiła Górnika Łęczna.
fot. Fot. Lukasz Kaczanowski/Kurier Lubelski/Polska Press
Dariusz Formella (Lech Poznań) – Wiosną wywalczył awans dla Arki Gdynia. Teraz próbuje podnosić Lecha z kolan (zaczął w Superpucharze przeciwko Legii Warszawa – dwa gole). W meczu z Piastem Gliwice wszedł z ławki. Kwadrans po zmianie otworzył wynik.
fot. Waldemar Wylegalski
Dmitrij Chomczenowski (Jagiellonia Białystok) – Nie dawał wytchnienia obrońcom Górnika Łęczna. Z łatwością wygrywał z nimi pojedynki jeden na jeden. To dzięki niemu padł gol na 1:0. Przyczynił się również do gola na 2:0.
fot. Fot. Lukasz Kaczanowski/Kurier Lubelski/Polska Press
Felipe Goncalves (Śląsk Wrocław) – Może być zadowolony z występu przeciwko Wiśle Kraków. Mądrze i skutecznie operował w środku pola. A przytomnym uderzeniem podwyższył wynik na 3:1.
fot. Wojciech Matusik / Polska Press
Fedor Cernych (Jagiellonia Białystok) – Jest w gazie. I bez sentymentów. Górnikowi Łęczna, w którym wcześniej grał wpakował piłkę do siatki jeszcze przed zmianą stron. Był jednym z lepszych na boisku.
fot. Anatol Chomicz
Vladislavs Gutkovskis (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) – Zburzył twierdzę Gdańsk (dwanaście meczów bez porażki). Lechię trafił zarówno przed przerwą, jak i po niej. Ma cztery gole, w klasyfikacji strzelców ustępuje tylko Konstantinowi Vassiljevowi z Jagiellonii Białystok.
fot. Michal Gaciarz / Polska Press
Nemanja Nikolić (Legia Warszawa) – Wreszcie w lidze stanął na wysokości zadania. Zagrał bardzo dobrze przeciwko Ruchowi Chorzów. To jemu mistrzowie Polski zawdzięczają zwycięstwo. Miał udział przy obu bramkach. Pierwszą zdobył, drugą wypracował poprzez nabicie obrońcy.
fot. Bartek Syta / Polska Press
Kamil Biliński (Śląsk Wrocław) – Przez długi czas zawodził. Zdarzyło się oddelegowanie do rezerw (strzelił dwa gole). Szybko z nich wrócił i pomógł w efektownej wygranej nad Wisłą Kraków; trafił do siatki, zaliczył asystę.
fot. Andrzej Banas / Polska Press
ŁAWKA REZERWOWYCH: Maciej Gostomski (Korona Kielce), Marcin Warcholak (Arka Gdynia), Patryk Fryc (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Jan Bednarek (Lech Poznań), Darko Jevtić (Lech Poznań), Taras Romanczuk (Jagiellonia Białystok), Mateusz Szwoch (Arka Gdynia), Dimityr Iliew (Wisła Płock), Ryota Morioka (Śląsk Wrocław), Dawid Kort (Pogoń Szczecin), Miroslav Bożok (Arka Gdynia), Alvarinho (Śląsk Wrocław), Mateusz Szczepaniak (Cracovia), Łukasz Sekulski (Korona Kielce).
fot. Przemyslaw Swiderski
1 / 13

Polecamy