Jedenastka 4. kolejki Lotto Ekstraklasy według GOL24 [GALERIA]

fot. Sebastian Maciejko

Przeciwko komu błyszczeć jeśli nie byłemu pracodawcy? Słowak dał radę w meczu z Legią Warszawa - zachował czyste konto. Najtrudniejsza do wybronienia okazała się dla niego próba Jakuba Czerwińskiego. Piłkę po tym strzale odbił na poprzeczkę, po czym boleśnie uderzył się w słupek. Cóż, bohaterstwo wymaga poświęcenia.
fot. Sebastian Maciejko / Polska Press

Coraz lepiej radzi sobie w roli wahadłowego. Przyjemnie obserwowało się jego występ na tle zawodników Pogoni Szczecin. W wygranym meczu dołożył cegiełkę choćby w postaci asysty – pierwszej w sezonie dodajmy.
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa

Bułgar stawia pierwsze kroki w Ekstraklasie. Wydają się być one dość pewne, jeżeli pod uwagę weźmiemy pełne 90 minut z Jagiellonią Białystok. W tym spotkaniu nie popełnił żadnych błędów brzemiennych w skutkach.
fot. Wojciech Wojtkielewicz

Bułgarowi do towarzystwa na środku obrony dołączamy o siedem lat młodszego Węgra. On miał za zadanie pokierować defensywą przeciwko mistrzowi Polski i wywiązał się z tego zadania jak solidna firma. Wygrał wiele pojedynków przed lub w polu karnym. Oczywiście nie wszystko skasował, ale mógł za to liczyć na stojącego między słupkami Muchę.
fot. Bruk-Bet Termalica Nieciecza

Lata lecą, ale lewa noga u niego wciąż prawidłowo ułożona. Zagrał solidny mecz przeciwko Jagiellonii Białystok. Okrasił go asystą. - Ostatnio jak napisałem, że Brzytwa to nadal dobry zawodnik i by się przydał to się wszyscy śmiali – zauważył były obrońca Legii Warszawa, a obecnie Qarabag Agdam Jakub Rzeźniczak.
fot. Adrian Maras

Czy to już nie czas, by rozpocząć dyskusję nad sensem wysłania do niego zaproszenia na kadrę? W formie jest znakomitej, potencjałem nie odstaje od choćby Sławomira Peszki. W czwartek rozegrał świetne zawody przeciwko Utrechtowi, natomiast w niedzielę dał dobrą zmianę z Cracovią. To głównie dzięki niemu "Kolejorz" zdobył trzy punkty przy Kałuży.
fot. Bartek Syta / Polska Press

Zapracował na godny wynik drużyny tak jak w zeszłym sezonie czy wiosną jeszcze poprzedniego. Nie zapisał wprawdzie asysty, ani nie zdobył bramki, ale pozostawił po sobie bardzo pozytywne wrażenie. Na pewno był jednym z najlepszych na murawie, a kto wie czy nawet nie najlepszym.
fot. Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press

Jak się okazuje, może być niezłą alternatywą na lewym boku obrony. Zagrał za Wołodymyra Kostewycza i zebrał pochlebne recenzje za ten występ. Był pewny w destrukcji, a do tego konkretny w ofensywie.
fot. Waldemar Wylegalski

Nie ma cienia przesady w tym, że zapisał się w szczególny sposób na kartach historii klubu. Otóż zdobył dla niego pierwszą, historyczną bramkę w Ekstraklasie. Pomogła ona wygrać na wyjeździe z wicemistrzem Polski.
fot. Bartek Syta / Polska Press

Spisał się na medal w meczu z Legią Warszawa. Oddał serce na boisku, zapisał mnóstwo pożytecznych kilometrów i zwycięskich pojedynków. Gdyby nie jego skuteczny rajd, to Łukasz Piątek nie strzeliłby gola.
fot. Sebastian Maciejko / Polska Press

Nie taki znowu spory jest przeskok z 1 ligi do Ekstraklasy. Potwierdził to doskonale Igor Angulo, potwierdza również Świerczok, który walczył z nim do końca o tytuł najlepszej strzelby. Panowie rywalizację przenieśli i na ten najwyższy poziom, bo od początku strzelają aż miło. Świerczok pojawił się w 25 minucie meczu z Pogonią Szczecin. Nieco ponad godzina gry wystarczyła mu do tego, by dwa razy pokonać bramkarza.
fot. Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press

ŁAWKA REZERWOWYCH: Michał Gliwa (Sandecja Nowy Sącz), Ivan Gonzalez (Wisła Kraków), Bartosz Rymaniak (Korona Kielce), Daniel Dziwniel (Zagłębie Lubin), Artem Putiwcew (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Łukasz Wolsztyński (Górnik Zabrze), Martin Bukata (Piast Gliwice), Kamil Jóźwiak (Lech Poznań), Szymon Żurkowski (Górnik Zabrze), Mateusz Cetnarski (Sandecja Nowy Sącz), Patryk Dziczek (Piast Gliwice), Łukasz Piątek (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Igor Angulo (Górnik Zabrze), Christian Gytkjaer (Lech Poznań), Arkadiusz Woźniak (Zagłębie Lubin).
fot. Przemyslaw Swiderski