Jedenastka 3. kolejki LOTTO Ekstraklasy według GOL24.pl [GALERIA]

fot. Przemyslaw Swiderski

Marian Kelemen (Jagiellonia Białystok) – Chociaż w grudniu skończy 37 lat to ciągle prezentuje zwinność czy refleks nastolatka. W meczu z Lechem Poznań (2:0) zachował czyste konto. Doskonale poradził sobie ze strzałami Tomasza Kędziory i Nickiego Bille Nielsena.
fot. Szymon Starnawski /Polska Press

Leandro (Górnik Łęczna) – W meczu na wodzie z Cracovią (0:0) może za dużo akcji nie zrobił, też z powodu występujących kałuż, ale za to dobrze wypełnił rolę w destrukcji. Niełatwo było go przejść. Nie stracił koncentracji.
fot. Fot. Lukasz Kaczanowski/Kurier Lubelski/Polska Press

Dawid Sołdecki (Arka Gdynia) – Mieli w Gdyni do niego nosa. Zakontraktowali przed sezonem i teraz zbierają plony tej decyzji. Przeciwko Ruchowi Chorzów (3:0) stoper zagrał nienagannie. Ofiarnie zatrzymał próbę Miłosza Przybeckiego. Gdyby tego nie zrobił, pewnie padłby gol.
fot. Michal Gaciarz / Polska Press

Felipe Goncalves (Śląsk Wrocław) – Wygrał Śląskowi pierwszy mecz w sezonie. Miał udział w obu bramkach wbitych Pogoni Szczecin (2:0). Przy pierwszej zaliczył asystę drugiego stopnia. Drugą zdobył sam.
fot. Sebastian Wołosz/Głos Szczeciński

Flavio Paixao (Lechia Gdańsk) – Zaszalał w spotkaniu z Wisłą Kraków (3:1). Miał udział we wszystkich trafieniach. Dwa gole strzelił sam, przy trzecim zaliczył asystę. Czy to zawodnik kolejki? Jeżeli tak to razem ze Szwochem.
fot. Przemyslaw Swiderski

Mateusz Szwoch (Arka Gdynia) – Nasz redakcyjny kolega przyznał mu za występ z Ruchem Chorzów (3:0) „dychę”. I my się z tym zgadzamy! Trzy asysty w jednym meczu to niecodzienne dokonanie. Słowa uznania dla rozgrywającego żółto-niebieskich. Aż dziw bierze, że w Legii Warszawa, z której jest wypożyczony, nie znaleźli na niego pomysłu.
fot. Przemyslaw Swiderski

Dominik Furman (Wisła Płock) – Nie wykazał żadnych sentymentów wobec Legii Warszawa. Wyszedł na boisku i dał z siebie wszystko. Efekt? Bardzo dobry. Dwie asysty. Trochę gorzkie, bo mistrzowie Polski zdołali odwrócić wynik…
fot. Przemyslaw Swiderski

Filip Starzyński (Zagłębie Lubin) – Tym razem zabawił się z obrońcami Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Wbił gola i zapisał asystę. Gdyby liczyć jego bilans od wiosny, a więc od kiedy przyszedł z Lokeren, to przedstawia się następująco: 19 meczów, 5 goli, 12 asyst. Nie trzeba epitetów, wystarczą liczby.
fot. Pawel Relikowski / Polska Press

Konstantin Vassiljev (Jagiellonia Białystok) – Niesamowicie wszedł w sezon. Po trzech kolejkach ma trzy trafienia i tyle samo asyst. Przeciwko Lechowi Poznań (2:0) zdobył dwie bramki. To głównie dzięki niemu białostoczanie są wiceliderem tabeli.
fot. Anatol Chomicz

Rafał Siemaszko (Arka Gdynia) – Rzadko doceniamy wchodzących z ławki. To jest właśnie taki moment. Bo napastnik beniaminka Ekstraklasy wszedł w 67 minucie meczu z Ruchem Chorzów (3:0) i zdążył błysnąć. Zdobył bramkę i zaliczył asystę drugiego stopnia. Po prostu SiemaszKO.
fot. Przemyslaw Swiderski

Aleksandar Prijović (Legia Warszawa) – Pomógł odwrócić losy meczu z Wisłą Płock (3:2). Najpierw zdobył kontaktową bramkę. Potem zaś zanotował asystę. Oby z dobrej strony pokazał się w środę w rewanżu z Trenczynem o IV rundę eliminacji do Ligi Mistrzów.
fot. Szymon Starnawski /Polska Press

ŁAWKA REZERWOWYCH: Mariusz Pawełek (Śląsk Wrocław), Adam Kokoszka (Śląsk Wrocław), Rafał Janicki (Lechia Gdańsk), Jarosław Jach (Zagłębie Lubin), Michał Marcjanik (Arka Gdynia), Bartosz Rymaniak (Korona Kielce), Yannick Sambea Kakoko (Arka Gdynia), Krzysztof Janus (Zagłębie Lubin), Thibault Moulin (Legia Warszawa), Bartosz Szeliga (Piast Gliwice), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk), Milos Krasić (Lechia Gdańsk), Miroslav Bożok (Arka Gdynia), Dariusz Zjawiński (Arka Gdynia).
fot. Przemyslaw Swiderski