Jedenastka 27. kolejki Ekstraklasa.net!
Szesnaste trafienie Marcina Robaka, trzynasta asysta Takafumiego Akahoshiego i kolejny świetny występ Szymona Pawłowskiego. Pod znakiem tych postaci upłynęła 27. seria spotkań T-Mobile Ekstraklasy. Poznaj nazwiska i dokonania wszystkich wyróżnionych zawodników w tej kolejce.
Robak (Pogoń), Trytko (Korona)
Masłowski (Zawisza), Jodłowiec (Legia), Jovanović (Korona), Akahoshi (Pogoń), Pawłowski (Lech)
Dąbrowski (Pogoń), Nawotczyński (Zawisza), Golański (Korona)
Wolański (Widzew)
BRAMKARZ:
Patryk Wolański (Widzew Łódź) – Jeden z nielicznych łodzian, który ma odwagę wytłumaczyć się z niepowodzeń przed kibicami i ma też piłkarskie predyspozycje do ratowania ligi. Przeciwko Zagłębiu Lubin zachował czyste konto.
OBROŃCY:
Paweł Golański (Korona Kielce) – Jak zawsze bardzo dobrze dośrodkowywał i jak zazwyczaj umiejętnie zabezpieczał te sektory boiska, za które odpowiadał. Dziwne, że kielczanie nie dowieźli wygranej do końca, bo jednak byli znacznie lepszą drużyną od Jagiellonii Białystok.
Łukasz Nawotczyński (Zawisza Bydgoszcz) - Nie dał przełamać się Pawłowi Brożkowi. Zresztą o dobrej dyspozycji Nawotczyńskiego niech poświadczy fakt, że bydgoszczanie nie stracili ani jednego gola, co ostatnio udało im się w połowie lutego.
Maciej Dąbrowski (Pogoń Szczecin) - Niewielu jest w lidze bramkostrzelnych i asystujących stoperów. Kiedyś w takiej roli świetnie odnajdywał się Piotr Celeban, teraz równie pomocników i napastników wyręcza Dąbrowski, który z Ruchem Chorzów strzelił swojego trzeciego gola i zanotował trzecią asystę.
POMOCNICY:
Szymon Pawłowski (Lech Poznań) – Powoli zaczyna przypominać Szymona Pawłowskiego z najlepszych lat w Zagłębiu Lubin. W tym miesiącu wygrał mecz z Piastem Gliwice (zdobył w nim dwie bramki), a w sobotę dopomógł w zwycięstwie nad Lechią Gdańsk, strzelając jednego z dwóch goli.
Takafumi Akahoshi (Pogoń Szczecin) – Potwierdza, że jest jedną z najmocniejszych „dziesiątek” w całej lidze. Liczby nie kłamią. Trafił po raz siódmy w sezonie (polecamy obejrzeć powtórki) i zaliczył… trzynastą asystę. Wspaniały wynik, bez dwóch zdań.
Vlastimir Jovanović (Korona Kielce) - Wyrósł na przywódcę i jednego z liderów Korony. Bośniak imponuje formą na wiosnę, a pojedynku z Jagiellonią Białystok dzielił i rządził w środku pola.
Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa) - Mogła podobać się gra popularnego "Jodły" w meczu w Gliwicach. Zawodnik Legii miał sporo przechwytów, a do tego nieźle rozgrywał. To zagrania Jodłowca napędzały akcje ofensywny Wojskowych.
Michał Masłowski (Zawisza Bydgoszcz) – Nawiązując do słów właściciela Zawiszy Radosława Osucha stwierdzamy, że trzykrotny reprezentant Polski kolejny raz udowodnił, iż nie jest zwykłą piłkarską margaryną, a prawdziwym masłem. Jego podanie „posmarowało” debiutancką bramkę Jorg Kadu, która okazała się bramką na wagę trzech punktów z Wisłą Kraków.
NAPASTNICY:
Marcin Robak (Pogoń Szczecin) – Dobił Ruch Chorzów i jednocześnie nie pozwolił Marco Paixao na doskoczenie w klasyfikacji najlepszych strzelb ligi. Na tę chwilę reprezentant Polski ma szesnaście goli. Jeśli nie złapie kontuzji, to jesteśmy przekonani, że przekroczy granicę dwudziestu bramek. Gratulacje dla działaczy Pogoni za wyciągnięcie Robaka z Piasta Gliwice.
Przemysław Trytko (Korona Kielce) – Wyróżniamy na zachętę. Trytko najwyraźniej pozazdrościł Samuelowi Eto’o z Chelsea, który dwie godziny wcześniej, w meczu z Arsenalem Londyn strzelił podobnego gola, to znaczy mierzonym strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi.
ŁAWKA REZERWOWYCH: Mateusz Bąk (Lechia Gdańsk), Andre Micael (Zawisza Bydgoszcz), Sebastian Rudol (Pogoń Szczecin), Dossa Junior (Legia Warszawa), Kasper Hamalainen (Lech Poznań), Jorge Kadu (Zawisza Bydgoszcz), Bartosz Iwan (Górnik Zabrze), Marco Paixao (Śląsk Wrocław), Łukasz Teodorczyk (Lech Poznań).
