menu

Jedenastka 26. kolejki Ekstraklasa.net! [GALERIA]

7 marca 2016, 21:18 | jac

W 26. serii gier Ekstraklasy popis dała Lechia Gdańsk. Ale nie ma najwięcej przedstawicieli w jedenastce kolejki. Dobrze grali też np. piłkarze Legii Warszawa, Lecha Poznań, czy Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. Zobacz pełną listę naszych wyborów, przeglądając kolejne fotografie!

Patryk Lipski (Ruch Chorzów) – Ma prawo czuć satysfakcję. Dwa razy strzelił z Pogonią, w Szczecinie, a więc w mieście, gdzie się urodził i stawiał pierwsze piłkarskie kroki. Dzięki niemu „Niebiescy” wygrali dziś bardzo ważne - w kontekście grupy mistrzowskiej - spotkanie
fot. MACIEJ GAPINSKI / POLSKA PRESS
Tamas Kadar (Lech Poznań) – Zrobił spory postęp. Na początku był wyszydzany. Od niedawna jest już uważany za solidnego ligowca. W spotkaniu przeciwko Cracovii (2:0) zagrał naprawdę dobrze: i pod własną bramką, i pod bramką przeciwnika
fot. Waldemar Wylegalski
Dawid Sołdecki (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) – Pokazał klasę w wyjazdowym meczu z Górnikiem Łęczna (2:1). Nie dość, że należycie wywiązał się z zadań w defensywie, to jeszcze skierował piłkę do bramki – już po raz trzeci w sezonie. Nieźle jak na stopera
fot. Łukasz Zarzycki / Polska Press
Wojciech Kędziora (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) – Przeżywa drugą młodość. Wiosnę ma świetną. Najpierw dwa gole z Lechem Poznań, potem po jednym z Pogonią Szczecin i Legią Warszawa, a teraz z Górnikiem Łęczna. Razem ma siedem bramek. 35-latek! Można? Można
fot. Grzegorz Golec, Artur Galwe / Polska Press
Jakub Szmatuła (Piast Gliwice) – Tylko dzięki niemu udało się wiceliderowi Ekstraklasy nie przegrać w Krakowie z Wisłą. Bo kiedy mecz dobiegał końca, to wybronił jedenastkę, którą egzekwował Paweł Brożek (wcześniej doskonale radził sobie też z innymi strzałami)
fot. Andrzej Banaś, Wojciech Matusik/Polska Press
Łukasz Piątek (Zagłębie Lubin) – Bardzo rzadko strzela. No ale w końcu przełamał niemoc i trafił – przeciwko Śląskowi Wrocław. Dla kibiców „Miedziowych” ma to znaczenie niesłychane, bo stało się to właśnie w derbach
fot. Paweł Relikowski/Polska Press
Michał Chrapek (Lechia Gdańsk) – Dostał szansę od trenera Piotra Nowaka. I w pełni ją wykorzystał. Szczególnie pożyteczny był w rozegraniu. To po jego świetnym podaniu do siatki trafił Grzegorz Kuświk. Akcja – palce lizać!
fot. Karolina Misztal/Polska Press
Flavio Paixao (Lechia Gdańsk) – Zasłużył na miano zawodnika kolejki. W pojedynku z Jagiellonią Białystok (5:1) ustrzelił hat-tricka. Gdyby wykorzystał zupełnie wszystkie okazje, to mógłby zdobyć nawet i pięć albo sześć bramek
fot. Damian Kosciesza
Flavio Paixao z Lechii Gdańsk wbił Jagiellonii Białystok trzy gole. Kto oprócz niego znalazł się w jedenastce kolejki?
fot. Damian Kosciesza
Gergo Lovrencsics (Lech Poznań) – Dawno niewidziany w gronie wyróżnionych. Bo grał słabo – to odpowiedź. Tym razem pominąć go jednak nie mogliśmy. Miał udział przy obu golach strzelonych Cracovii: przy pierwszym dobrze zastawił Jakuba Wójcickiego, przy drugim zaś idealnie zagrał do autora bramki, Macieja Gajosa
fot. Roger Gorączniak
Takafumi Akahoshi (Pogoń Szczecin) – Strzelił Ruchowi raz i drugi. Wydawało się, że to wystarczy do wygrania meczu. Ale nieeee. Karny jeden, drugi, czerwona kartka, a na koniec akcja Patryka Lipskiego i punkty zamiast zostać w Szczecinie, to pojechały do Chorzowa. Mimo wszystko Japończyk ze swojej postawy może być jednak zadowolony
fot. Sebastian Wołosz/Głos Szczeciński
ŁAWKA REZERWOWYCH: Krzysztof Pilarz (Termalica Bruk-Bet Nieciecza), Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków), Jakub Wawrzyniak (Lechia Gdańsk), Adam Hlousek (Legia Warszawa), Marek Sokołowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Djibril Diaw (Korona Kielce), Djordje Cotra (Zagłębie Lubin), Bartosz Kapustka (Cracovia), Jarosław Kubicki (Zagłębie Lubin), Milos Krasić (Lechia Gdańsk), Mateusz Możdżeń (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Mateusz Cetnarski (Cracovia), Michał Kucharczyk (Legia Warszawa), Sebastian Steblecki (Górnik Zabrze), Mateusz Szczepaniak (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Grzegorz Kuświk (Lechia Gdańsk), Aleksandar Prijović (Legia Warszawa).
fot. Damian Kosciesza
Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa) – Już w poprzednich meczach dawał radę. Teraz jednak przedstawił najmocniejsze argumenty. Dzięki jego bramce lider Ekstraklasy i zarazem wicemistrz Polski wyszedł na prowadzenie z Górnikiem Zabrze, z którym męczył się ponad godzinę
fot. Sylwester Wojtas
1 / 13

Polecamy