menu

Jedenastka 25. kolejki Ekstraklasa.net!

22 marca 2015, 20:39 | jac

Hat-trick Marcina Robaka, przepiękne gole Barry'ego Douglasa i Semira Stilicia, czyste przechwyty Grzegorza Wojtkowiaka... Bez wątpienia 25. kolejka T-Mobile Ekstraklasy miała wielu bohaterów. Oto lista tych, którzy wyróżnili się najbardziej.

Luis Carlos (Korona Kielce) – Rzadko kiedy wyróżniamy rezerwowych. Brazylijczyka pominąć jednak nie możemy. Zrobił mnóstwo pozytywnego wiatru, a jego drużynie udało się wywieźć trzy punkty z boiska Piasta Gliwice.
fot. Krzysztof Wiosna
Barry Douglas (Lech Poznań) – Genialnym uderzeniem z wolnego wyprowadził drużynę na prowadzenie w najważniejszym meczu sezonu - z Legią Warszawa. Trzeba przyznać, że lewą nogę ma tak samo ułożoną jak Semir Stilić, czy Sebastian Mila. Tak samo, czyli fantastycznie.
fot. Marek Zakrzewski
Marcin Robak (Pogoń Szczecin) – Jeżeli ktoś miał wyprowadzić „Portowców” z kryzysu to oczywiście on. W meczu z Bełchatowem zdobył wszystkie trzy bramki: jedną z gry i dwie z rzutów karnych. W sumie ma dziesięć trafień.
fot. Ryszard Kotowski
Kasper Hamalainen (Lech Poznań) – Nieszczególnie wyglądał w pierwszej połowie (pytanie kto wyglądał dobrze), ale jak już po przerwie zaczął hasać, to Legia Warszawa zaczęła się strasznie gubić. A w 69 minucie Fin ją po prostu dobił. To ósma bramka w sezonie.
fot. Grzegorz Dembiński
Michał Kucharczyk (Legia Warszawa) – Golem w końcówce wlał nadzieję w serca kolegów z zespołu, trenera i kibiców. Być może właśnie za to znalazł się w notesie któregoś ze skautów. A na trybunach zasiadło ich naprawdę wielu.
fot. Bartek Syta/Polskapresse
Andre Micael (Zawisza Bydgoszcz) – Zdobył bramkę po akcji „bilardowej”. Przyjemnie patrzy się na niego w tym roku. Jest bardzo pewny w obronie i pomocny w ataku. W meczu z Lechem Poznań też miał przecież swoje okazje. Zawisza - Lech
fot. facebook
Michał Janota (Pogoń Szczecin) – To po faulu na nim odgwizdano pierwszą jedenastkę. Chcemy go jednak pochwalić za zostawione serce na boisku i po prostu za piłkarską jakość. Różnie to z nim bywało w Koronie Kielce, dlatego mamy nadzieję, że w Szczecinie będzie błyszczeć częściej.
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Grzegorz Sandomierski (Zawisza Bydgoszcz) – Bramkarz musi utrzymywać koncentrację przez pełne 90 minut. I on o tym właśnie zaświadczył. Kapitalną interwencją po uderzeniu Michała Efira uchronił przed stratą dwóch punktów w meczu z Ruchem Chorzów.
fot. ARKADIUSZ GOLA/POLSKA PRESS
Semir Stilić (Wisła Kraków) – To jest piłkarz, dla którego kupuje się bilet na mecz. W derbach Krakowa pokazał, na czym polega gra na jeden kontakt i jak strzela się cudowne gole. Jego trafienie powinno być brane pod uwagę przy wyborze gola sezonu.
fot. Wojciech Matusik/Polska Press
Paweł Brożek (Wisła Kraków) – Po raz kolejny pokazał Cracovii miejsce w szeregu. Sobotni gol był jego trzynastym w sezonie, a więc do Flavio Paixao i Mateusza Piątkowskiego traci już tylko jedną bramkę. Czyżby po sześciu latach znowu miał zostać królem strzelców ligi?
fot. Wojciech Matusik/Polska Press
Grzegorz Wojtkowiak (Lechia Gdańsk) – Trzyma wysoki poziom, dzięki któremu zespół w ogóle nie traci goli. To dobry znak w kontekście reprezentacji Polski. Selekcjoner Adam Nawałka chce wystawić Wojtkowiaka w arcytrudnym spotkaniu z Irlandią.
fot. Karolina Misztal/Polska Press
ŁAWKA REZERWOWYCH: Mateusz Bąk (Lechia Gdańsk), Martin Konczkowski (Ruch Chorzów), Igors Tarasovs (Jagiellonia Białystok), Jakub Wójcicki (Zawisza Bydgoszcz), Jacek Kiełb (Korona Kielce), Karol Linetty (Lech Poznań), Krzysztof Danielewicz (Śląsk Wrocław), Antonio Colak (Lechia Gdańsk), Robert Demjan (Podbeskidzie Bielsko-Biała).
fot. Grzegorz Dembiński
1 / 12

Polecamy