Jedenastka 25. kolejki 1. ligi Ekstraklasa.net!
Faworyci zawodzili w 25. kolejce 1. ligi, ale kilku piłkarzy zasłużyło na indywidualne wyróżnienia. Zobacz kto tym razem trafił do naszej "11" kolejki!
fot. Adam Hak
Kędziora (Piast), Tataj (Dolcan)
Zachara (GKS K.), Andradina (Pogoń), Kłus (Olimpia G.), Pawlusiński (Termalica)
Walęciak (Kolejarz), Jarun (Arka), Szymura (GKS Katowice), Makuch (Sandecja)
Melon (Flota)
BRAMKARZ:
Artur Melon (Flota Świnoujście) - Dobrze przystopował Arkę. Partnerzy z defensywy dwukrotnie wystawiali go na próbę, ale z obu sytuacji wyszedł zwycięsko. Nie miał natomiast zbyt wiele do powiedzenia przy straconej bramce.
OBROŃCY:
Marcin Makuch (Sandecja Nowy Sącz) - Górale przypomnieli sobie na dobre jak wygrywać, ale w spotkaniu z KS Polkowice to obrońca musiał w ostatnich minutach ratować wynik, zdobywając zwycięską bramkę. Na przestrzeni całego meczu Makuch zanotował dobry występ, który przypieczętował bramką po mocnym strzale zza pola karnego.
Kamil Szymura (GKS Katowice) - Środkowy defensor wypożyczony z Górnika wskoczył do wyjściowego składu w meczu z Dolcanem Ząbki i od tego momentu wyraźnie poprawiła się gra w destrukcji katowiczan. Szymura znakomicie uzupełnia się z doświadczonym zawodnikiem. Prezentuje się zdecydowanie lepiej niż Adrian Napierała.
Omar Jarun (Arka Gdynia) - Kolejny dobry występ reprezentanta Palestyny. Był nieustępliwy w obronie i groźny po stałych fragmentach gry pod polem karnym przeciwnika. Niestety nie defensywa była kluczem do sukcesu Arki w meczu z Flotą i dobra postawa Jaruna nie wystarczyła do zwycięstwa.
Dariusz Walęciak (Kolejarz Stróże) - Na pochwałę zasłużył cały zespół Kolejarza, który dzielnie bronił się w Bydgoszczy i bardzo długo utrzymywał korzystny rezultat, w dużej mierze dzięki postawie bloku defensywnego. Na lewej stronie obrony cały mecz dobrze radził sobie Walęciak, który ustrzegł się błędów i kilka razy dobrze interweniował w obronie.
POMOCNICY:
Dariusz Pawlusiński (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) - W meczu na szczycie lider zremisował z trzecim w tabeli Piastem, a z bardzo dobrej strony pokazał się skrzydłowy "Słoników". Na uwagę zasługują zwłaszcza dobre dośrodkowania i dobrze bite rzut wolne Pawlusińskiego, którego z konieczności ustawiamy na lewym skrzydle, które nie jest jego nominalną pozycją.
Dariusz Kłus (Olimpia Grudziądz) - Sprawca nieszczęścia Pogoni i bohater Olimpii. W końcówce spotkania najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym i wepchnął piłkę do bramki, zapewniając zespołowi z Grudziądza ważny w kontekście walki o utrzymanie punkt.
Edi Andradina (Pogoń Szczecin) - Mimo iż coraz starszy, pomocnik Portowców jest jednym z nielicznych piłkarzy zespołu, który nie zawodzi. W spotkaniu z Olimpią Grudziądz idealnie dograł piłkę Donaldowi Djousse, który dał prowadzenie Pogoni. Mimo ambitnej postawy Edi więcej bramek w meczu nie wypracował, a jego zespół tylko zremisował.
Mateusz Zachara (GKS Katowice) - Kolejny dobry występ na wiosnę zanotował 22-letni zawodnik GieKSy. Wychowanek Rakowa Częstochowa zdobył gola na wagę trzech punktów z Bogdanką i opuszczał murawę tuż przed końcowym gwizdkiem przy gromkich brawach widowni. A wcześniej bywało z tym różnie.
NAPASTNICY:
Maciej Tataj (Dolcan Ząbki) - Zdobył dwie bramki w meczu z Wisłą Płock, dzięki czemu jego zespół wydostał się ze strefy spadkowej kosztem Nafciarzy. Pokazał, że w ważnych chwilach nie zawodzi.
Wojciech Kędziora (Piast Gliwice) - Zdobył rekordowo szybką bramkę w spotkaniu z Termaliką, a w całym spotkaniu zachwycał genialnymi dryblingami.