menu

Jedenastka 24. kolejki Ekstraklasa.net!

29 lutego 2016, 18:36 | jac

W 24. kolejce Ekstraklasy błysnęła Lechia Gdańsk, ale i Legia Warszawa oraz Zagłębie Lubin. Piłkarzem kolejki został uznany natomiast napastnik Górnika Łęczna. On oczywiście znalazł się w naszej jedenastce. Kto prócz niego? Oto pełna lista!

Michał Pazdan (Legia Warszawa) – Kolejny raz zaprezentował reprezentacyjny poziom. Potrafił czysto odebrać, wyprzedzić, wyprowadzić. Powołanie na marcowe towarzyskie spotkania z Serbią i Finlandią ma jak w banku
fot. Polska Press
Mateusz Możdżeń (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – Pomógł odwrócić losy spotkania z Wisłą Kraków. Najpierw trafił na 1:1 z rzutu karnego. Potem zachęcił kolegów do wyprowadzenia decydującego ciosu. Wysiłek nie poszedł na marne. „Górale” dopisali kolejne trzy punkty
fot. Wojciech Matusik / Polska Press
Maciej Dąbrowski (Zagłębie Lubin) – Powstrzymał czwartą w tabeli Cracovię. Nie dał jej najlepszym atakującym, a więc Mateuszowi Cetnarskiemu i Bartoszowi Kapustce, rozwinąć skrzydeł. Dzięki jego postawie „Miedziowym” udało się zgarnąć całą pulę
fot. Andrzej Banaś/Polska Press
Filip Starzyński (Zagłębie Lubin) – Dobrze, że wrócił do Polski. W niej a nie w Belgii ma szansę nawiązać do najlepszych meczów w Ruchu Chorzów. I właśnie to czyni. Przeciwko Cracovii zdobył bramkę i zaliczył asystę
fot. Andrzej Banaś/Polska Press
Rafał Janicki (Lechia Gdańsk) – Bardzo dobrze wypełnił rolę stopera w meczu z Piastem Gliwice. Poza tym zagrał piłkę jakiej nie powstydziłby się sam Jerome Boateng z Bayernu Monachium. Po niej do bramki trafił Michał Mak
fot. Karolina Misztal/Polska Press
Michał Mak (Lechia Gdańsk) – Może być podwójnie zadowolony z meczu z Piastem Gliwice. Po pierwsze, bo strzelił w nim gola, a po drugie, bo wygrał zakład z bratem Mateuszem,. Bliźniacy umówili się bowiem, że ten, którego drużyna przegra (Mateusz gra dla Piasta) będzie musiał zaśpiewać piosenkę Zenona Martyniuka
fot. Karolina Misztal/Polska Press
Igors Tarasovs (Jagiellonia Białystok) – Udanie bronił dostępu do swojej bramki w meczu z Lechem Poznań. No i przede wszystkim dał radę otworzyć wynik. Zupełnie zaskoczony precyzją jego główki był Jasmin Burić
fot. Monika Wantoła
ŁAWKA REZERWOWYCH: Emilijus Zubas (Podbeskidzie Bielsko-BIała), Igor Lewczuk (Legia Warszawa), Mario Maloca (Lechia Gdańsk), Paweł Stolarski (Lechia Gdańsk), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Piotr Tomasik (Jagiellonia Białystok), Samuel Stefanik (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Rafał Wolski (Wisła Kraków), Grzegorz Piesio (Górnik Łęczna), Grzegorz Kuświk (Lechia Gdańsk), Wojciech Kędziora (Termalica Bruk-Bet Nieciecza), Zdenek Ondrasek (Wisła Kraków), Airam Cabrera (Korona Kielce).
fot. Łukasz Gdak/Polska Press
Jakub Słowik (Pogoń Szczecin) – Z braku laku stawiamy na bramkarz „Portowców”. Czystego konta co prawda nie zachował, natomiast popisał się jedną godną podziwu interwencją. Bez niej ciężko byłoby nawet o ten remis
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Ondrej Duda (Legia Warszawa) – W końcu zagrał na miarę oczekiwań, na miarę paru milionów euro, których to rzekomo jest już wart. W pojedynku z Ruchem Chorzów piłka mu nie przeszkadzała. Wręcz przeciwnie – sprawiała radość. Niech teraz tylko udowodni to także w kilku kolejnych meczach
fot. Szymon Starnawski/Polska Press
Jacek Góralski (Jagiellonia Białystok) – Siłą mięśni i wydolnością płuc pomógł pokonać Lecha Poznań. Chyba nie było takiego sektora boiska, w którym nie zawalczył o piłkę. Mamy więc prawo mówić, że zagrał wzorcowo jako defensywny pomocnik. Zresztą statystycy wyliczyli, że zaliczył tylko o siedem odbiorów mniej od wszystkich zawodników przeciwnika (!)
fot. Roger Gorączniak
Jakub Świerczok (Górnik Łęczna) był jednym z bohaterów kolejki. Kto oprócz niego? Sprawdź przeglądając kolejne zdjęcia
fot. Jakub Hereta/Kurier Lubelski
Jakub Świerczok (Górnik Łęczna) – Piłkarz kolejki. Hat-trickiem załatwił Koronę Kielce. Wyszło mu wszystko i to na dużym luzie. Był to bez cienia wątpliwości jego najlepszy występ w seniorskiej karierze
fot. Jakub Hereta/Kurier Lubelski
1 / 13

Polecamy