Jedenastka 24. kolejki 1. ligi Ekstraklasa.net!
Walka o awans do Ekstraklasy robi się coraz ciekawsza, obudziły się też zespoły walczące o utrzymanie. Zobacz jak oceniliśmy bohaterów 24. kolejki 1 ligi!
fot. Dawid Gus
Zobacz najładniejsze bramki 24. kolejki 1 ligi!
Bąk (GKS Tychy), Tuszyński (Sandecja)
Pawlusiński (Termalica), Rocki (GKS Tychy), Piesio (Dolcan), Lech (Stomil), Fryc (Flota)
Kucharski (Okocimski), Bartkowiak (Warta), Bucholc (Stomil)
Cabaj (Sandecja)
BRAMKARZ
Marcin Cabaj (Sandecja) - mimo iż nie zagrał najlepszego meczu w tym sezonie, kilka razy uratował swój zespół przed utratą bramki. Dzięki czystemu kontu Sandecja odniosła ważne zwycięstwo nad Miedzią.
OBRONA
Janusz Bucholc (Stomil Olsztyn) - kapitan olsztynian zagrał bardzo dobre zawody przeciwko Zawiszy. Zaliczył asystę przy pierwszej bramce dla Stomilu i w ofensywnych wyjściach, razem z Pawłek Kaczmarkiem, doskonale radził sobie z grającym na lewej obronie bydgoszczan Popkiem. Cały czas grał do przodu, a także bardzo pewnie w defensywie.
Adrian Bartkowiak (Warta Poznań) - mimo przegranej "Zielonych" zaliczył niesamowicie solidny występ w defensywie. Zawodnicy Cracovii odbijali się od niego jak od ściany. Sam rozbił 60% ataków krakowian. Niestety, to nie wystarczyło do wywiezienia choćby punktu z Krakowa.
Dawid Kucharski (Okocimski Brzesko) - bardzo dobry występ obrońcy "Piwoszy" w Bytomiu. Polonia miała ogromne problemy z tworzeniem składnych akcji ofensywnych, co Kucharski wykorzystywał, zapędzając się pod bramkę rywala. Kilka razy groźnie uderzał, co zaowocowało dającą spokój bramką na 3:0 na początku drugiej połowy.
POMOC
Patryk Fryc (Flota Świnoujście) - Rozegrał świetny mecz przeciwko Arce. Był bardzo aktywny na prawym skrzydle, razem z Bartłomiej Niedzielą wprowadzając duże zagrożenie w defensywie gdynian. Zaliczył asystę przy bramce Stasiaka. Miał też kilka groźnych wrzutek, dużo walczył i był bardzo zdeterminowany.
Grzegorz Lech (Stomil Olsztyn) - brał na siebie ciężar gry, był liderem Stomilu w wygranym meczu w Bydgoszczy. Do tego zdobył dwie bramki. W jego grze widać było ogranie na boiskach ekstraklasy.
Grzegorz Piesio (Dolcan Ząbki) - jego dwie bramki pozwoliły rewelacji rundy wiosennej wygrać kolejne spotkanie. Kreował grę w środku pola, był tam gdzie trzeba. Niewątpliwie piłkarz meczu w Stróżach.
Piotr Rocki (GKS Tychy) - ciągle można żartować, że jak wino, jest im starszy, tym lepszy. Aż strach pomyśleć, jak będą grać tyszanie, kiedy w końcu zdecyduje się zawiesić buty na kołku. Zdobył bardzo ładną, otwierającą wynik meczu z Olimpią, bramkę po akcji z Zuniciem, asystował także przy drugim golu Jakuba Bąka, tradycyjnie celnie centrując z rzutu rożnego.
Dariusz Pawlusiński (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) - tradycyjnie mocny punkt Słoników. Szarpał lewym skrzydłem i zdobył przepiękną bramkę strzałem z dystansu. Jeśli Termalica wywalczy awans, on będzie jednym z ojców tego sukcesu.
ATAK
Patryk Tuszyński (Sandecja Nowy Sącz) – przez całe spotkanie z Miedzią był nieco mniej widoczny niż zwykle, ale spowodowane było to dobrą grą defensorów rywala. Nie przeszkodziło mu to w zdobyciu czwartej bramki na wiosnę i zapewnieniu Sandecji bardzo ważnych trzech punktów.
Jakub Bąk (GKS Tychy) - młody napastnik tyszan przebojem wdarł się w tej rundzie do składu i nie daje się z niego wyrzucić, potwierdzając dobrą dyspozycję kolejnymi bramkami. Najpierw odebrał piłkę w pojedynku 1 na 1 z bramkarzem Olimpii, a następnie strzałem głową wykończył dośrodkowanie Rockiego. Jak na napastnika przystało - jest skuteczny.
REZERWOWI: Witan (Zawisza), Kieruzel (Flota), Grzelak (Dolcan), Kaczmarek (Stomil), Niedziela (Flota), Kowalczyk (Kolejarz), Nwaogu (Flota)