Jedenastka 21. kolejki Ekstraklasa.net!
Dwa gole Roberta Demjana, świetne obrony Łukasza Skorupskiego i licencja Piotra Ćwielonga na odwracanie kart. Sprawdź, kto jeszcze błysnął w 21 serii spotkań T-Mobile Ekstraklasy i tym samym znalazł się w naszej jedenastce kolejki.
fot. Sylwester Wojtas
Pawłowski (Widzew), Demjan (Podbeskidzie), Korzym (Korona)
Ćwielong (Śląsk), Radović (Legia), Jovanović (Korona), Lovrencics (Lech)
Golański (Korona), Kamiński (Lech), Zbozień (Piast Gliwice)
Skorupski (Górnik)
BRAMKARZ:
Łukasz Skorupski (Górnik Zabrze) – Jego interwencje były najwyższej próby, momentami bronił jak w transie. Nie zamierzamy winić go za stracone gole, bo – prawdę powiedziawszy – nie miał przy nich zbyt wiele do powiedzenia.
OBROŃCY:
Paweł Golański (Korona Kielce) - Mógł liczyć na asekurację, dlatego często widywany był na połowie przeciwnika. Kilka jego dośrodkowań doszło do konkretnych adresatów. W destrukcji nie popełnił żadnych rażących błędów.
Marcin Kamiński (Lech Poznań) – To jego drugi mecz z rzędu z bramką, co – jak na stopera – jest zacnym osiągnięciem. Nie wiemy jeszcze, czy pójdzie śladem Piotra Celebana i stanie się najskuteczniejszym obrońcą ligi. Na razie liderem jest Łukasz Broź, ale cztery z pięciu jego goli zostało strzelonych po rzutach karnych.
Damian Zbozień (Piast Gliwice) - Nie dał rozwinąć skrzydeł Patrykowi Małeckiemu i Kamilowi Kosowskiemu. Sam natomiast wpisał się na listę strzelców. Piast ma już tylko dwa punkty straty do... trzeciego Śląska.
POMOCNICY:
Piotr Ćwielong (Śląsk Wrocław) – Specjalista od ratowania „czterech liter”. W tej rundzie odwrócił losy trzech spotkań; dwóch ligowych - z Koroną Kielce oraz Górnikiem Zabrze i pucharowego z Flotą Świnoujście.
Miroslav Radović (Legia Warszawa) – Miał największy wkład w wygraną. Niemiłosiernie kręcił bowiem defensorami Zagłębia, a w protokole przy swoim nazwisku dopisał gola i asystę. Utrzemy się o banał, ale musimy to podkreślić: Serba w formie ciężko jest przystopować.
Vlastimir Jovanović (Korona Kielce) – „Jovka” jako pierwszy w lidze znalazł sposób na Emilijusa Zubasa, zapewniając tym samym siódme ligowe zwycięstwo i awans na dziewiąte miejsce.
Gergo Lovrencsics (Lech Poznań) – Najwyraźniej podziałały na niego medialne spekulacje o tym, że może wrócić tam, skąd przyszedł – czyli do Lombardu Papa. Węgier wykrzesał z siebie tyle mocy, ile dała fabryka. Trzeci dobry występ z rzędu przypieczętował bramką.
NAPASTNICY:
Bartłomiej Pawłowski (Widzew Łódź) – Widzew odniósł pierwsze zwycięstwo od grudnia, a czwarte trafienie w sezonie i – co warto zaznaczyć – niezwykłej urody, zaliczył młodzieżowy reprezentant Polski. Gdzie pan ma oczy, panie Hajto?
Robert Demjan (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – Jesteśmy zaskoczeni regularnością Słowaka. W tej rundzie trafił już sześć razy, co pozwoliło mu zresztą na zdetronizowanie Abdou Razacka Traore z fotelu lidera klasyfikacji kanadyjskiej. Demjan prześcignie również Danijela Ljuboję w wyścigu o tytuł króla strzelców?
Maciej Korzym (Korona Kielce) - Spośród wszystkich napastników ligi, to właśnie Korzym i Demjan najlepiej przepracowali okres przygotowawczy. Nawet nie chodzi nam już o skuteczność, ale o kondycję i zrozumienie taktyki. Obaj błyszczą i obaj mają wkład w każde wiosenne zwycięstwo. Korzym zrobił fantastyczną robotę przy trafieniu Jovanovicia.
Ławka rezerwowych:
Radosław Janukiewicz (Pogoń Szczecin), Marek Sokołowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Sebastian Mila (Śląsk Wrocław), Karol Linetty (Lech Poznań), Damian Chmiel (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Wladimir Dwaliszwili (Legia Warszawa).
Zobacz także: Antyjedenastka 21. kolejki Ekstraklasa.net!