Jedenastka 20. kolejki LOTTO Ekstraklasy według GOL24 [GALERIA]

fot. Szymon Starnawski /Polska Press

Zachował czyste konto w meczu z Górnikiem Łęczna. Wbrew pozorom miał trochę pracy. Musiał sześć razy interweniować. Groźnie strzelali np. Łukasz Bogusławski czy Maciej Szmatiuk. Gole jak najbardziej mogły paść. Doświadczony bramkarza był jednak na posterunku
fot. Szymon Starnawski /Polska Press

Kolejny dobry mecz. Bez nerwów, presji, na pełnej koncentracji. Nie pozwolił, aby piłkarze Śląska Wrocław strzelili gola. Sam natomiast wpisał się na listę strzelców. Będzie ciekawą opcją dla trenera Marcina Dorny podczas młodzieżowego Euro 2017.
fot. Bartek Syta / Polska Press

Pokierował całą defensywą w meczu z Lechią Gdańsk. Efekt? Godny zapamiętania. Na zero z tyłu, bez momentów zawahania. Trener Maciej Bartoszek może postawić mu duże, zimne piwo.
fot.

Strzelić urokliwego gola na wagę trzech punktów to jest sztuka. A zrobić to jeszcze na terenie liderującej Jagiellonii Białystok? No, takie wydarzenie urasta do rangi jednego z najważniejszych w kolejce! Słowa uznania dla obrońcy beniaminka Ekstraklasy.
fot. Anatol Chomicz

Wszedł niby na moment a zdążył pozamiatać. I to drugą Lechię Gdańsk! W pół godziny strzelił jej dwa gole. Punkty zostały w Kielcach. A on sam raz jeszcze udowodnił, że najlepiej czuje się w tym mieście, w tej drużynie. No i dobrze. Potrzeba też regionalnych „gwiazd”, a taką niewątpliwie jest.
fot.

Z przytupem zakończył przedłużoną jesień. Raz i drugi trafił Piasta Gliwice (w sumie pięć trafień w sezonie). Świetnie nabiegł szczególnie na piłkę od Jakuba Tosika. Było to chyba ćwiczone na treningach.
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa

Udanie zakończył rok. Zdobył bramkę (siódmą w sezonie), zanotował asystę (szóstą). Debiutujący w Górniku Łęczna Franciszek Smuda tylko skrył twarz w dłoniach. Na takiego kozaka nie znalazł żadnej zapory.
fot. Szymon Starnawski /Polska Press

Na początku sezonu przegrywał rywalizację z Dariuszem Zjawińskim. Potem grał zamiast niego Paweł Abbott. W ostatnich dwóch meczach dostał już szansę i ją wykorzystał. Bramka z Jagiellonią, bramka teraz ze Śląskiem (plus spore zaangażowanie). Wiosnę zaczyna jako napastnik numer jeden.
fot. Przemyslaw Swiderski

Jest w takiej formie, że na nowo odżyła dyskusja o najlepszym obcokrajowcu w Ekstraklasie. Lepszy od Kalu Uche? Gorszy? Z podobnym potencjałem co Miroslav Radović? Górnika Łęczna połknął jak łakomy kąsek. Miał udział przy wszystkich pięciu bramkach (!). Dwie asysty, do tego trzy kluczowe podania (tzw. asysty drugiego stopnia). Fajnie, że zostaje na wiosnę.
fot. Szymon Starnawski /Polska Press

W Niecieczy mieli prawo obawiać się meczu z Pogonią Szczecin. No bo któż miał strzelać gole, skoro Vladislav Gutkovskis złapał kontuzję. O dziwo znalazł się taki w szatni! Słowak razem z rodakiem, Patrikiem Misiakiem, zrobił wynik. Zdobył bramkę i dołożył asystę.
fot.

Hat-trickiem powiedział: „do widzenia”. Łezka mu się w oku zakręciła. Przeżył na Łazienkowskiej wspaniały czas. Zdobył mistrzostwo Polski, Puchar Polski, zgarnął koronę króla strzelców, zagrał w Lidze Europy i w końcu w Lidze Mistrzów. Krótko mówiąc, spełnił się. Teraz prawdopodobnie pora na Stany Zjednoczone i Chicago Fire. Szkoda dla Ekstraklasy. Traci absolutnie topowego napastnika.
fot. Szymon Starnawski /Polska Press

ŁAWKA WYRÓŻNIONYCH: Grzegorz Sandomierski (Cracovia), Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa), Lasse Nielsen (Lech Poznań), Jakub Tosik (Zagłębie Lubin), Michał Helik (Ruch Chorzów), Patrik Misak (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Marcin Budziński (Cracovia), Thibault Moulin (Legia Warszawa), Maciej Jankowski (Piast Gliwice), Vanja Marković (Korona Kielce), Darko Jevtić (Lech Poznań), Marcus da Silva (Arka Gdynia), Fedor Cernych (Jagiellonia Białystok), Jarosław Niezgoda (Ruch Chorzów).
fot.