menu

Jedenastka 20. kolejki Ekstraklasa.net!

9 grudnia 2013, 20:00 | Jakub Seweryn

Rewelacyjny Starzyński, bramkostrzelni obrońcy i kilku piłkarzy Lechii Gdańsk, która nie dała żadnych szans mistrzowi Polski, Legii Warszawa - to tylko niektóre elementy naszej jedenastki 20. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Kto jeszcze załapał się do tego zestawienia? Sprawdź sam.

Wiśniewski (Lechia)

Matsui (Lechia), Hamalainen (Lech), Starzyński (Ruch),
Pazdan (Jagiellonia), Rogalski (Pogoń)

Lewandowski (Pogoń), Ukah (Jagiellonia), Stawarczyk (Ruch), Oualembo (Lechia)

Kaczmarek (Zawisza)


BRAMKARZ:

Wojciech Kaczmarek
(Zawisza Bydgoszcz) - w tej kolejce nie było bramkarza, który mógłby o sobie powiedzieć, że wybronił drużynie punkty. Dlatego też, za pewne interwencje w meczu z Podbeskidziem wyróżniamy golkipera Zawiszy Bydgoszcz, Wojciecha Kaczmarka


OBROŃCY:

Christopher Oualembo (Lechia Gdańsk) - cichy bohater meczu Lechii z Legią Warszawa. Nie był tak widoczny jak Matsui, bowiem nie strzelił dwóch goli, ale na swojej pozycji spisywał się bardzo dobrze, zarówno w defensywie, gdzie nie miał problemów z Ojamą, jak też i w kilku akcjach ofensywnych.

Ugo Ukah (Jagiellonia Białystok) - bardzo mocny punkt Jagiellonii w Szczecinie. Zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach białostockiego klubu i popisał się kilkoma naprawdę ważnymi interwencjami w defensywie, gdy piłkarzom Pogoni niewiele brakowało do zdobycia gola.

Piotr Stawarczyk (Ruch Chorzów) - przytomnie w defensywie i "coś ekstra" z przodu – tak można podsumować występ obrońcy Niebieskich. To jego gol po stałym fragmencie gry dał Ruchowi prestiżowy triumf w Wielkich Derbach Śląska.

Mateusz Lewandowski (Pogoń Szczecin) - młodzieżowy reprezentant Polski w starciu z Jagiellonią idealnie zaprezentował to, co powinien pokazywać nowoczesny boczny obrońca. Bardzo solidnie prezentował się w defensywie, a do tego był niezwykle groźny pod bramką rywala. Zdobył też gola, idealnie zamykając akcję swojego zespołu na lewej stronie pola karnego. Na swojej pozycji konkurował i minimalnie wygrał z równie dobrym w tej kolejce Adamem Marciniakiem z Cracovii.


POMOCNICY:

Maksymilian Rogalski (Pogoń Szczecin) - drugi z "odkurzaczy" w ciekawym meczu Pogoń – Jagiellonia. Podobnie jak Pazdan, bardzo pracowity i skuteczny w środku pola. To przede wszystkim jemu Portowcy zawdzięczali bardzo skuteczny pressing zakładany często już na połowie przeciwnika.

Michał Pazdan (Jagiellonia Białystok) - jak kiedyś po niektórych powołaniach Leo Beenhakkera piłkarze z Ekstraklasy wracali do swoich klubów zupełnie odmienieni, to teraz podobna rzecz spotkała zawodnika Jagiellonii. Po otrzymaniu szansy gry w reprezentacji Polski, Pazdan wszedł w Jagiellonii na jeszcze wyższy poziom niż bardzo solidny, który prezentował dotychczas w zespole Piotra Stokowca. Przeciwko Pogoni tylko to potwierdził, notując masę przechwytów w środku pola.

Filip Starzyński (Ruch Chorzów) - "chorzowski Figo" przynajmniej przez najbliższy tydzień może śmiało tak się przedstawiać na ulicy. Swoim znakomitym występem przyćmił wszystkich w Wielkich Derbach Śląska. Cudowna bramka z rzutu wolnego, asysta przy zwycięskim trafieniu Stawarczyka i przytomne dyrygowanie poczynaniami ofensywnymi swojej drużyny. Brawo. Nasz największy plus tej kolejki.

Kasper Hamalainen (Lech Poznań) - zaczął padać w Polsce śnieg, to i Fin się przebudził, będąc najlepszym zawodnikiem Lecha w starciu z Wisłą Kraków. To on decydował o ofensywie Kolejorza w tym spotkaniu i zanotował dwie ładne asysty przy trafieniach swoich kolegów.

Daisuke Matsui (Lechia Gdańsk) - miał dziwne momenty w meczu z Legią, gdy na przykład nie potrafił trafić do pustej bramki mistrzów Polski, ale generalnie jego występ przeciwko Wojskowym był naprawdę efektowny. Pokazał swoje wielkie doświadczenie oraz zimną krew w ofensywie, dzięki czemu trzy punkty pozostały w Gdańsku.


NAPASTNIK:

Piotr Wiśniewski
(Lechia Gdańsk) - bardzo fałszywa "dziewiątka", wystawiona przede wszystkim z powodu braku kandydatów. W zakończonej dziś kolejce żaden napastnik nie wyróżnił się na plus. "Wiśnia", gdy na chwilę zszedł na tę pozycję, potrafił przynajmniej wywalczyć w starciu z Wawrzyniakiem rzut karny i czerwoną kartkę dla przeciwnika.


ŁAWKA REZERWOWYCH: Richard Zajac (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Mateusz Kupczak (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Manuel Arboleda (Lech Poznań), Luis Henriquez (Lech), Adam Marciniak (Cracovia), Łukasz Madej (Górnik Zabrze), Radosław Sobolewski (Górnik Zabrze), Takafumi Akahoshi (Pogoń Szczecin), Przemysław Frankowski (Lechia Gdańsk), Saidi Ntibazonkiza (Cracovia), Łukasz Janoszka (Ruch Chorzów).


Polecamy