Jedenastka 19. kolejki Ekstraklasa.net! [GALERIA]
7 grudnia 2015, 21:21 | jac
W 19. kolejce Ekstraklasy błysnęło paru zawodników. Czy któryś szczególnie? Z pewnością Adam Frączczak z Pogoni Szczecin i Nemanja Nikolić z Legii Warszawa. Kto prócz nich trafił do jedenastki wyróżnionych? Oto pełna lista!
Szymon Skrzypczak (Górnik Zabrze) – Wpłynął znacząco na wynik z Jagiellonią Białystok (3:2). Miał udział w dwóch z trzech strzelonych goli. Raz trafił sam, w innej akcji wykazał się decydującym podaniem.
fot. Górnik Zabrze
fot. Górnik Zabrze
Adam Frączczak (Pogoń Szczecin) – Zabawił się z obrońcami Górnika Łęczna. Najpierw trafił do bramki z akcji, potem z karnego. To była jego odpowiednio trzecia i czwarta bramka w rozgrywkach. Jeżeli dalej będzie wystawiany na szpicy, to spokojnie przekroczy granicę dwucyfrową – przynajmniej tak nam się wydaje.
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press Grupa
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press Grupa
Roman Gergel (Górnik Zabrze) – Tym razem nie zdobył czterech bramek… Ale i tak zaimponował! Jego gol okazał się być decydującym dla losów wygranego meczu z Jagiellonią Białystok. Na tę chwilę Słowak legitymuje się wynikiem 8 goli i 4 asyst. Niezłe statystyki jak na piłkarza zespołu, który zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.
fot. Maciej Gapiński/Polska Press
fot. Maciej Gapiński/Polska Press
Emilijus Zubas (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – Potwierdził formę i w ogóle słuszność zakontraktowania. W meczu z Ruchem Chorzów tylko raz dał się pokonać. Za to ile strzałów wybronił i jeszcze w jaki klasowy sposób! „Górale” zawdzięczają głównie jemu zdobyty punkt.
fot. Andrzej Banaś / Polska Press
fot. Andrzej Banaś / Polska Press
Nemanja Nikolić (Legia Warszawa) – Ma więcej goli niż występów. Przeciwko Wiśle Kraków strzelił swojego 20 w sezonie. Dołożył do niego asystę (czwartą). Pozostaje nam po raz kolejny napisać, tytuł najlepszej strzelby ma już w kieszeni.
fot. Szymon Starnawski/Polska Press
fot. Szymon Starnawski/Polska Press
Marcin Pietrowski (Piast Gliwice) – Między innymi dzięki niemu tak dobrze oglądało się mecz na szczycie. Kolejny raz spełnił bowiem rolę łącznika między obroną a atakiem. Teraz przyjdzie mu sprawdzić się na tle środka pola Legii Warszawa.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
Jakub Tosik (Zagłębie Lubin ) – Pokazał się z dobrej strony w spotkaniu z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Zostawił serce na boisku. No i przed przerwą wyprowadził swój zespół na prowadzenie. To jego drugi gol w sezonie.
fot. Piotr Krzyżanowski / Polska Press
fot. Piotr Krzyżanowski / Polska Press
Deniss Rakels (Cracovia) – Zdobył bramkę przeciwko Piastowi Gliwice. Dzięki temu podtrzymał swoją niesamowitą passę strzelecką. To był bowiem jego piąty mecz z rzędu z golem. W sumie ma ich już dwanaście – o jednego więcej niż w całym poprzednim sezonie!
fot. Polska Press
fot. Polska Press
Barry Douglas (Lech Poznań) – W trudnym meczu z Koroną Kielce sumiennie wywiązał się z zadań powierzonych w defensywie. Dodatkowo zapisał asystę przy golu Kaspra Hamalainena. Była jego czwartą w sezonie. Jeżeli chodzi o wszystkich bocznych obrońców w lidze, to pod tym kątem musi równać do Patrika Mraza z Piasta Gliwice, który wypracował już osiem bramek.
fot. Sławomir Stachyra / Polska Press
fot. Sławomir Stachyra / Polska Press
ŁAWKA REZERWOWYCH: Dariusz Trela (Korona Kielce), Lubomir Guldan (Zagłębie Lubin), Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków), Jakub Wawrzyniak (Lechia Gdańsk), Paweł Jaroszyński (Cracovia), Krystian Nowak (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Abdul Aziz Tetteh (Lech Poznań), Sebastian Mila (Lechia Gdańsk), Dariusz Kołodziej (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Arkadiusz Woźniak (Zagłębie Lubin), Martin Nespor (Piast Gliwice), Łukasz Madej (Górnik Zabrze), Grzegorz Piesio (Górnik Łęczna), Kasper Hamalainen (Lech Poznań).
fot. Sławomir Stachyra / Polska Press
fot. Sławomir Stachyra / Polska Press
Gerson (Lechia Gdańsk) – Wraca do wysokiej dyspozycji. W spotkaniu ze Śląskiem Wrocław nie tylko wypełnił swoją rolę w obronie, ale i pomógł w ataku. Po jego trafieniu udało się Lechii w końcu sięgnąć po trzy punkty. Pierwsze od października – dodajmy.
fot. Przemysław Świderski/Polska Press
fot. Przemysław Świderski/Polska Press
Michał Pazdan (Legia Warszawa) – Znakomicie poradził sobie z atakującymi Wisły Kraków. Żadnemu nie dał ani trochę wolnego pola i swobody. Jedyne o co trener Stanislaw Czerczesow może się do niego przyczepić po tym występie, to żółta kartka, którą otrzymał. Oznacza ona bowiem pauzę w spotkaniu z liderującym w tabeli Piastem Gliwice.
fot. Anna Kaczmarz/Polska Press
fot. Anna Kaczmarz/Polska Press
1 / 13
Komentarze (1)
>