menu

Jedenastka 16. kolejki LOTTO Ekstraklasy według GOL24 [GALERIA]

21 listopada 2016, 21:40 | JCZ

LOTTO Ekstraklasa. Zjawiskowa kolejka za nami! Padło w niej aż 34 bramek, co dało średnią 4,25 na mecz. Najwięcej goli zobaczyli w Szczecinie, gdzie Pogoń rozniosła Wisłę Kraków 6:2. Niebywałym wyczynem popisał się Adam Gyurcso. Węgier cztery razy wpisał się na listę strzelców. Oczywiście umieściliśmy go w najlepszej jedenastce. Kto jeszcze się w niej znalazł?


fot.
Akurat w tej kolejce bramkarze częściej wyjmowali piłkę z siatki niż ją łapali w spektakularny sposób. Kogoś docenić jednak wypada. Stawiamy na bramkarza beniaminka, który wybronił karnego. Do dobitki nie zdążył się zebrać. Zabrakło może dwóch sekund.
fot.
Solidny występ przeciwko Wiśle Kraków. Swobodnie hasał na boku (jako obrońca). Nie miał problemów ani z minięciem przeciwnika, ani dośrodkowaniem w pole karne. To przełożyło się na liczby. Otóż strzelił gola i zapisał asystę.
fot.
Półtora roku nie grał w piłkę przez kontuzję. Wrócił i to w bardzo dobrym stylu. Dopilnował dostępu do swojej bramki. Rywale z Górnika Łęczna praktycznie ani razu go nie przechytrzyli.
fot.
Liga ma szczęście do tego nazwiska. Brazylijczyk od „Słoników” robi podobne (pozytywne) zamieszanie co jego rodak z Legii Warszawa. W meczu z Arką Gdynia zapisał dwie asysty. Takich obcokrajowców potrzeba.
fot.
Miło widzieć w akcji tak usposobionego pomocnika. Bułgar przeciwko Wiśle Kraków nieustannie parł do przodu. Dwa razy wyłożył piłkę kolegom. W sumie ma trzy asysty. Coś nam podpowiada, że w tym roku wynik jeszcze poprawi.
fot.
Potwierdził, że jest rozgrywającym na miarę europejskiego formatu. Właściwie w pojedynkę załatwił zwycięstwo nad liderującą dotąd Jagiellonią Białystok (na jej terenie!). Występ okrasił piękną bramką i dwoma kluczowymi podaniami. Oby równie ciekawie wypadł w Lidze Mistrzów, choć tam poprzeczka będzie zawieszona naprawdę wysoko.
fot.
Jeden Guilherme w jedenastce to za mało. Nagradzamy także piłkarza Legii o tym nazwisku, którego chciałby mieć pewnie w składzie każdy trener Ekstraklasy. „Gui” wykazał dojrzałość taktyczną w meczu z Jagiellonią Białystok. Jak zawsze oddał zdrowie. Poza tym otworzył wynik spotkania.
fot.
Załatwił Zagłębie Lubin. Jeszcze przed przerwą dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Maciej Bartoszek na pewno mocno go wyściskał. Zawdzięcza mu udany debiut w roli trenera.
fot.
Powiedzieć, że zabawił się z obroną Wisły Kraków to nic nie powiedzieć. On ją po prostu zmiażdżył, czego dowodem cztery bramki (cztery pierwsze w tym sezonie). Absolutny bohater Pogoni i całej kolejki. Zasłużył na najwyższą notę, a więc 10.
fot.
Wybornie wykorzystał pół godziny gry (na tyle został wpuszczony). Strzelił raz i drugi, potwierdzając wygraną „Kolejorza”. Były to dla niego ważne gole, ponieważ dzięki nim przesunął się na pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelb ligi. Ma dziesięć trafień, czyli dwa więcej niż Konstantin Vassiljev. Będzie druga korona w karierze? W sezonie 2013/14 w barwach Pogoni Szczecin ukłuł 21 razy.
fot.
Pod nieobecność braci Paixao (Flavio zdyskwalifikowany, Marco zagrał jak nie on – słabo) wziął na swoje barki odpowiedzialność za wynik. Wprawdzie jedenastki nie wykorzystał, ale zaraz się zrehabilitował i dobił strzał. Potem wbił gola na 2:1. Dzięki niemu Lechia wygrała i powróciła na fotel lidera.
fot.
ŁAWKA REZERWOWYCH: Matus Putnocky (Lech Poznań), Michał Pazdan (Legia Warszawa), Krzysztof Sobieraj (Arka Gdynia), Adam Pazio (Ruch Chorzów), Bartłomiej Babiarz (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Michał Kopczyński (Legia Warszawa), Patryk Lipski (Ruch Chorzów), Mateusz Matras (Pogoń Szczecin), Miroslav Radović (Legia Warszawa), Miroslav Covilo (Cracovia), Maciej Urbańczyk (Ruch Chorzów), Piotr Ćwielong (Ruch Chorzów), Nabil Aankour (Korona Kielce), Giorgi Merebaszwili (Wisła Płock), Maciej Makuszewski (Lech Poznań), Gerard Badia (Piast Gliwice), Adam Frączczak (Pogoń Szczecin), Jarosław Niezgoda (Ruch Chorzów).
fot.
1 / 13

Polecamy