menu

Jedenastka 16. kolejki Ekstraklasa.net!

24 listopada 2014, 20:16 | jac

Dwa gole Mateusza Zachary, dwie asysty Roberta Jeża i bardzo dobry występ Ondreja Dudy. Pod znakiem tych postaci upłynęła 16. seria spotkań T-Mobile Ekstraklasy. Oto jedenastka wyróżnionych.

Zachara (Górnik), Wilczek (Piast)

Kosecki (Legia), Jeż (Górnik), Duda (Legia), Boguski (Wisła), Chmiel (Podbeskidzie)

Guilherme (Legia), Malinowski (Ruch), Malarczyk (Korona)

Sandomierski (Zawisza)

BRAMKARZ:

Grzegorz Sandomierski
(Zawisza Bydgoszcz) – Uratował drużynie punkt w meczu z Koroną Kielce. Bardzo długo czekał na godny występ. Tak długo, że zaczęliśmy się zastanawiać nad tym, czy aby nie zapomniał jak należy bronić.

OBROŃCY:

Piotr Malarczyk
(Korona Kielce) – Jest w gazie. Błyszczał tydzień temu przeciwko Lechii, błysnął również teraz przeciwko Zawiszy. A świadczy o tym choćby bramka, którą otworzył wynik spotkania. To jego pierwsze trafienie w tym sezonie.

Marcin Malinowski (Ruch Chorzów) – Latka lecą, dym z papierosów ulatuje , a „Malina” ciągle w formie. Tym razem poradził sobie z trzecią siłą ekstraklasy (Śląsk Wrocław) i jej najlepszą strzelbą (Flavio Paixao).

Guilherme (Legia Warszawa) – Solidnie zastępuje kontuzjowanego Tomasza Brzyskiego. Potrafi czysto odebrać piłkę, kiwnąć rywala i dośrodkować. Po jego podaniu padła jedna z trzech bramek dla mistrzów Polski w spotkaniu z GKS-em Bełchatów.

POMOCNICY:

Damian Chmiel
(Podbeskidzie Bielsko-Biała) – Otworzył wynik meczu z Pogonią Szczecin. Generalnie warto podkreślić, że „Górale” mogą na niego liczyć tak jak dwa sezony temu liczyli na Roberta Demjana. Chmiel już sześć razy wpisał się na listę strzelców.

Rafał Boguski (Wisła Kraków) – Szybko napoczął beniaminka z Łęcznej. To jego trzecie trafienie. Jeżeli ominą go kontuzje to kto wie: może nawet ustrzeli dwucyfrową liczbę goli. Pod tym względem najlepszy był dla niego sezon 2008/09.

Ondrej Duda (Legia Warszawa) – To najbardziej obiecujący zawodnik ligi i nie ma chyba co do tego żadnych wątpliwości. Strzelił właśnie trzeciego gola w sezonie. Jest również świeżo upieczonym reprezentantem Słowacji, bo w zeszłym tygodniu zagrał przeciwko Finlandii.

Robert Jeż (Górnik Zabrze) – Cichy bohater zwycięstwa nad Cracovią. To on asystował przy dwóch golach Mateusza Zachary (szczególnie urokliwe było podanie na 1:1). Raz wybił także piłkę z linii bramkowej. Słowem, pracuś.

Jakub Kosecki (Legia Warszawa) – Wpakował piłkę do siatki głową, co samo w sobie jest sporym wyczynem, biorąc pod uwagę jego wzrost. Ciekawe czy pozostanie przy Łazienkowskiej, czy zmieni barwy. Jest ambitny, a nie gra tyle, ile oczekuje.

NAPASTNICY:

Kamil Wilczek
(Piast Gliwice) – Pracuje dla zespołu aż miło. Gliwiczanie dołożyli kolejne historyczne zwycięstwo do kolekcji, a on kolejną bramkę – siódmą. Cóż, nie bez przyczyny zakłada koszulkę z numerem dziesiątym.

Mateusz Zachara (Górnik Zabrze) – Nareszcie wygrał zabrzanom mecz: najpierw wyrównał, potem ustalił wynik. Obie bramki padły z gry. Na tę chwilę uzbierał już osiem. Co trzeci gol Górnika jest więc jego autorstwa.

ŁAWKA REZERWOWYCH: Mateusz Bąk (Lechia Gdańsk), Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa), Richard Guzmics (Wisła Kraków), Daniel Dziwniel (Ruch Chorzów), Bruno Nazario (Lechia Gdańsk), Nabil Aankour (Korona Kielce), Gerard Badia (Piast Gliwice), Rafał Murawski (Pogoń Szczecin), Łukasz Tymiński (Jagiellonia Białystok), Łukasz Madej (Górnik Zabrze), Konstantin Vassiljev (Piast Gliwice), Sasa Zivec (Piast Gliwice), Boubacar Dialiba (Cracovia).


Polecamy