menu

Jedenastka 16. kolejki Ekstraklasa.net!

11 listopada 2013, 20:16 | jac

Dwa gole Mateusza Zachary i Grzegorza Kuświka, dwie asysty Kaspera Hamalainena i Jakuba Smektały oraz obroniony karny przez Krzysztofa Pilarza. Sprawdź kto jeszcze błysnął w 16 serii spotkań T-Mobile Ekstraklasy i tym samym trafił do naszej jedenastki kolejki.

Kuświk (Ruch), Zachara (Górnik)

Nakoulma (Górnik), Hamalainen (Lech), Drygas (Zawisza), Lovrencsics (Lech), Smektała (Ruch)

Brzyski (Legia), Gancarczyk (Górnik), Sokołowski (Podbeskidzie)

Pilarz (Cracovia)

BRAMKARZ:
Krzysztof Pilarz
(Cracovia) – To jeden z tych bramkarzy, którzy w tym sezonie faktycznie uratowali swoją drużynę przed porażką. Z Piastem Gliwice Pilarz w samej końcówce obronił karnego, a wcześniej precyzyjny strzał Rubena Jurado.

OBROŃCY:
Marek Sokołowski
(Podbeskidzie Bielsko-Biała) – Stary piłkarz i może! 35-letni prawy obrońca strzelił gola i asystował przy kolejnym w wygranym 3:1 meczu z Lechią Gdańsk. O ile nas pamięć nie myli, to w zeszłym sezonie również zaliczył tak efektywny występ.

Seweryn Gancarczyk (Górnik Zabrze) - Obrona Górnika i jej lider, Gancarczyk nie mają sobie wiele do zarzucenia po meczu z Wisłą Kraków, bo to przede wszystkim bramkarz, Pavels Steinbors zawinił przy obu straconych bramkach. Gancarczyk za to zagrał solidny mecz i kto wie czy na stoperze nie zostanie na dłużej.

Tomasz Brzyski (Legia Warszawa) - Nie zagrał jakoś szczególnie, ale już po raz ósmy w sezonie wykazał się decydującym podaniem, co jest bardzo dobrym wynikiem, biorąc pod uwagę, iż najlepszym asystentem poprzednich rozgrywek był Sebastian Mila, który wtedy rozegrał 26 meczów.

POMOCNICY:
Jakub Smektała
(Ruch Chorzów) – Zaliczył dwie asysty, które w ostatecznym rozrachunku smak miały dość gorzki, bo „Niebiescy” nie wygrali, a przegrali, pomimo dwóch strzelonych goli. Smektała ma na swoim koncie cztery asysty.

Kasper Hamalainen (Lech Poznań) – Fin mocno do serca wziął sobie rugi od kibiców po odpadnięciu z Pucharu Polski, bo zrehabilitował się już w następnym meczu - ligowym z Ruchem Chorzów. Do bramki co prawda nie trafił, ale dwa razy otworzył do niej drogę partnerom z zespołu. Dziś dostał faks z powołaniem do reprezentacji narodowej na towarzyskie spotkanie z Walią.

Kamil Drygas (Zawisza Bydgoszcz) – Dzielił i rządził w środku pola w zremisowanym 1:1 meczu z Jagiellonią Białystok. Ładnie rozprowadzał piłkę, oddał też bardzo wymagający strzał z lewej nogi, którego bramkarz „Jagi” sparował na róg.

Gergo Lovrencsics (Lech Poznań) – Sztandarowa postać comebacku, jaki zaliczył Lech. Węgierski skrzydłowy, u nas z konieczności na środku pomocy, strzelił pięknego gola i miał udział w jeszcze jednym. Do kadry narodowej powołania jednak nie dostał.

Prejuce Nakoulma (Górnik Zabrze) – „Prezes” znowu jest w formie; trafił po raz ósmy do siatki, po raz czwarty zanotował asystę. Jesteśmy ciekawi, czy zimą znowu zafunduje nam kolejny odcinek sagi transferowej, czy oficjalnie zadeklaruje, że zostaje przy Roosevelta przynajmniej do momentu ukończenia stadionu.

NAPASTNICY:
Mateusz Zachara
(Górnik Zabrze) – W Zabrzu powoli zaczynają zapominać o Arkadiuszu Miliku, bo teraz mają Zacharę, który strzelił już osiem goli (najskuteczniejszy w lidze Polak!), z czego dwa w niewiarygodnym starciu z Wisłą Kraków, które to Górnik wygrał 3:2, mimo że do 55 minuty przegrywał 0:2.

Grzegorz Kuświk (Ruch Chorzów) – W trzech meczach z rzędu zdobył przynajmniej jedną bramkę. W tym ostatnim, z Lechem Poznań do siatki trafił dwukrotnie (odpowiednio piąty i szósty gol w sezonie), ale zaraz po tym jak zszedł z boiska, przeciwnik najpierw doprowadził do wyrównania, a potem odzyskał prowadzenie.

ŁAWKA REZERWOWYCH: Marian Kelemen (Śląsk Wrocław), Paweł Golański (Korona Kielce), Maciej Dąbrowski (Pogoń Szczecin), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Princewill Okachi (Widzew Łódź), Radosław Sobolewski (Górnik Zabrze), Łukasz Surma (Ruch Chorzów), Tomasz Podgórski (Piast Gliwice), Wilde-Donald Guerrier (Wisła Kraków), Dawid Nowak (Cracovia).


Polecamy