Jedenastka 12. kolejki Lotto Ekstraklasy według GOL24 [GALERIA]
16 października 2017, 19:48 | red
Lotto Ekstraklasa. Zagłębie Lubin potwierdziło, że w tym sezonie walczy o coś więcej niż czołową ósemkę. Mecz z Górnikiem Zabrze wygrało 3:2 – głównie dzięki postawie Jakuba Świerczoka. Oprócz niego w naszej jedenastce 12. kolejki znalazł się jeszcze jeden piłkarz "Miedziowych".
Gdyby nie jego interwencje, to zespół zebrałby oklep od Wisły Płock. Doskonale zachował się na początku, kiedy na refleks obronił strzał z bliska. Później wybronił też dwie inne, bardzo niebezpieczne próby – m.in. sam na sam z Nico Varelą.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Oto bohater poniedziałku. W meczu z Pogonią Szczecin zdobył najszybszą bramkę w tym sezonie Ekstraklasy (62 sekunda). To m.in. jego trafienie, zresztą przedniej urody, dało "Pasom" pierwszą wygraną od... 22 lipca!
fot. Andrzej Banas / Polska Press
fot. Andrzej Banas / Polska Press
Wypadł bez zarzutu w meczu ze Śląskiem Wrocław. Nie tylko świadczy o tym brak straconej bramki, ale również fakt, że na dobrą sprawę ani razu nie dał dojść do słowa Marcinowi Robakowi. To duże osiągnięcie jak na spotkanie wyjazdowe.
fot. Andrzej Banas / Polska Press
fot. Andrzej Banas / Polska Press
Wrzask o jego grę w ostatnich meczach słychać było pewnie gdzieś daleko poza stolicą. Tymczasem nieźle wytrzymał "czas próby" jakim okazały się spotkania z Armenią oraz Czarnogórą. Dobrze wypadł również przeciwko Lechii Gdańsk za co pozwoliliśmy sobie go wyróżnić.
fot. Szymon Starnawski /Polska Press
fot. Szymon Starnawski /Polska Press
Zaliczył kolejny niezły występ – tym razem przeciwko Sandecji Nowy Sącz. Gola wprawdzie nie strzelił, asysty nie zaliczył, ale i tak zagrał z pożytkiem dla drużyny, o czym świadczy wysoki index od programu Instat. Oddał dwa strzały – jeden w Michała Gliwę, drugi w słupek.
fot. Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
fot. Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
Takiego piłkarza w formie "Biała Gwiazda" właśnie potrzebowała w środku pola. Hiszpan przeciwko Śląskowi Wrocław fachowo wykonał żmudną pracę. Tu odebrał, tam dobiegł i zawalczył. Bez niego niewątpliwie nie byłoby tej wygranej.
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Trener Piotr Stokowiec nie zagląda mu w metrykę – umie grać, robi postępy, pracuje ciężko na treningach, to dostaje szanse. I jak widać ich nie marnuje. Ostatnio donosiliśmy o pierwszej asyście. Po meczu z Górnikiem Zabrze możemy dodać, że ma dwie. W dwójkowej akcji z Jakubem Świerczokiem otworzył drogę do bramki Bartłomiejowi Pawłowskiemu.
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Uratował remis z Lechem Poznań. Do siatki trafił w 87 minucie, czyli idealnie wbił się w tzw. "Mamrot time" (czas kiedy za nowego trenera drużyna odmienia losy spotkań). Instat wyliczył mu index 400. Innymi słowy, dokonał wielu trafnych wyborów.
fot. Wojciech Wojtkielewicz
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Przed meczem to Marcin Robak odebrał statuetkę dla piłkarza minionego miesiąca. Ale potem na boisku rządził już Hiszpan, którego widzicie na zdjęciu powyżej. Wybornym "zewnętrzniakiem" otworzył drogę do bramki Jesusowi Imazowi. Potem sam wpisał się na listę strzelców – dziewiąty raz w sezonie. Można nawiązać walkę z Igorem Angulo? Można!
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Zasługuje na szansę. Udowodnił to na wypożyczeniu w Ruchu Chorzów, udowadniał to także w tych meczach, w których mógł zagrać od pierwszej minuty. Po raz drugi w sezonie zapewnił bowiem zwycięstwo. Przeciwko Lechii Gdańsk przytomnie dobił próbę Michała Kucharczyka.
fot. Szymon Starnawski
fot. Szymon Starnawski
Oto bohater kolejki i samego meczu w Lubinie. Dwa razy wpisał się na listę strzelców. Dopisał także asystę. Gdyby zachował zimną krew w innych sytuacjach, to zdobyłby nawet cztery bramki. Pierwsza dogodna okazja miała miejsce już w 2 minucie.
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
ŁAWKA REZERWOWYCH: Michał Gliwa (Sandecja Nowy Sącz), Bartosz Kopacz (Zagłębie Lubin), Lasse Nielsen (Lech Poznań), Elhadji Pape Diaw (Korona Kielce), Cornel Rapa (Pogoń Szczecin), Rafał Kurzawa (Górnik Zabrze), Denis Gojko (Piast Gliwice), Aleksandar Sedlar (Piast Gliwice), Patryk Dziczek (Piast Gliwice), Bartosz Pawłowski (Zagłębie Lubin), Javi Hernandez (Cracovia), Szymon Matuszek (Górnik Zabrze), Darko Jevtić (Lech Poznań) Mateusz Cetnarski (Sandecja Nowy Sącz).
fot. Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
fot. Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
1 / 13
Komentarze (0)
>