Javi Varas zatrzymał Barcelonę. Real liderem (wideo)
Drużyna Barcelony zremisowała z Sevilla 0:0. Bohaterem meczu został bramkarz Javi Varas, który obronił w 94. minucie rzut karny Messiego.
W całym spotkaniu Barcelona miała miażdżącą przewagę w posiadaniu piłki, jednak nie potrafiła strzelić bramki. Wydawało się, że uda się w doliczonym czasie gry. W pole karne wbiegał Iniesta. Obrońca Sevilli chciał przejąć piłkę, jednak trafił w pomocnika gospodarzy. Sędzia nie miał wątpliwości i podyktował karnego. Doszło do wielkiej przepychanki w której prym wiódł Kanoute. Najpierw wybił piłkę ustawioną przez Messiego by później popchnąć innego gracza z Katalonii co skutkowało czerwoną kartką. Zdezorientowany najlepszy strzelec mistrza Hiszpanii po całym tym zamieszaniu w zbyt czytelny sposób strzelił, co pozwoliło przewidzieć Varasowi kierunek piłki.
Piłkarze Sevilii byli bardzo zdeterminowani by zremisować na Cam Nou. Gdy piłka po strzale Iniesty jeszcze sprzed sytuacji z karnym odbiła się od poprzeczki to obrońca z Andaluzji próbował wybić tę piłkę przewrotką.
Javi Varas w tym sezonie wpuścił tylko 9 bramek i zachował 5 razy czyste konto. W tym meczu musiał interweniować około 11 razy. Wszystkie te okazje zawodników FCB bronił jednak fenomenalnie.
Zobacz niewykorzystany rzut karny Messiego: