Janić dla Ekstraklasa.net: Pierwszy raz zagraliśmy konsekwentnie cały mecz
- Miejsce, które zajęliśmy w tym sezonie nie odzwierciedla naszego, prawdziwego potencjału. GKS też zasłużył na to, by być wyżej w ligowej hierarchii - mówił po spotkaniu z GKS-em Katowice, pomocnik Sandecji Nowy Sącz, Lukas Janić
fot. Mateusz Bobola
Nie tak wyobrażaliście sobie zakończenie sezonu. Co prawda przełamaliście passę porażek, ale gra nie powaliła na kolana.
Miejsce, które zajęliśmy w tym sezonie nie odzwierciedla naszego, prawdziwego potencjału. GKS też zasłużył na to, by być wyżej w ligowej hierarchii. Moim zdaniem Katowiczanie byli zespołem, który grał bardzo dobrze piłką.
GKS grał piłką, ale to wy mieliście lepszą sytuację do zdobycia bramek.
Trzeba przyznać, że to my mieliśmy więcej okazji do zdobycia bramki. GKS dłużej utrzymywał się przy piłce, ale my nie pozwoliliśmy im zagrozić naszej bramce.
Spotkanie było bardzo ślamazarne, przez co nie zachwyciło kibiców.
Gra toczyła się głównie w środku pola. My nie chcieliśmy dopuścić do takiej sytuacji jak w spotkaniu z Bogdanką Łęczna. Naszym założeniem było zagrać na zero z tyłu, ale szkoda, że nie udało się nam nic strzelić.
Jeżeli nie da się wygrać meczu to trzeba go zremisować. To stare piłkarskie porzekadło idealnie pasuje do tego spotkania.
Pierwszy raz zagraliśmy konsekwentnie od pierwszej do ostatniej minuty. Gdyby tak było przez cały sezon to bylibyśmy wyżej w tabeli. Nam prawie zawsze udawało się strzelić bramkę, ale przeważnie więcej traciliśmy.
Jak podsumuje Pan sezon 2011/2012?
Nie ma tragedii, ale najlepiej też nie jest. Kadrowo jesteśmy mocni, lecz nie potrafimy tego wykorzystać. Czas na dokładne podsumowanie i wyciągnięcie odpowiednich wniosków dopiero przyjdzie.