Jan Kocian: Potrzebujemy wzmocnień. Prowadzimy już pierwsze rozmowy
Trener Podbeskidzia Bielsko-Biała, Jan Kocian, mówi o ostatnich treningach i przygotowaniach do rundy wiosennej spadkowicza z ekstraklasy.
fot. Fot. jakub jaźwiecki
Podbeskidzie rozegrało w minioną sobotę sparing z Polonią Bytom. Jakie wnioski pan z niego wyciągnął?
Po ostatnim meczu ligowym chcieliśmy jeszcze potrenować, żeby przerwa nie była za długa. Wiadomo, że piłkarzy ciągnie na boisko, więc zdecydowaliśmy się również na rozegranie sparingu. Jestem zadowolony ze spotkania z Polonią. Było dużo błędów, ale po całym tygodniu biegania, to normalne. Spróbowaliśmy gry w innym ustawieniu, z piłkarzami, którzy grają w rezerwach lub byli ostatnio na wypożyczeniach.
Jedną z bramek zdobył wypożyczony do Znicza Pruszków Bartosz Jaroch. Czy może pan stwierdzić, że on lub jeden z innych piłkarzy zbliżyli się do miejsca w pierwszej drużynie?
Za wcześnie, by mówić o konkretach. Piłkarze muszą z nami jeszcze potrenować, ostatni raz spotykamy się w najbliższy piątek. Wtedy będziemy podejmować pierwsze decyzje odnośnie tego, kto z nami zostaje na okres przygotowawczy, który rozpoczynamy w Szczyrku.
Podbeskidzie treningi wznowi już na początku stycznia. Przerwa jest bardzo krótka - to dlatego, że drużyna ma przed sobą tak dużo pracy?
Nie ukrywam, że jest co poprawiać. Przez te trzy tygodnie urlopu też nie będziemy leniuchować. Piłkarze dostaną indywidualne rozpiski treningowe i będą musieli je zrealizować. Z kolei ja, sztab szkoleniowy i władze klubu zajmiemy się kwestiami transferowymi
Jakie pozycje wymagają wzmocnień ?
Musimy przede wszystkim poprawić jakość naszej osi środkowej. Mówię tu o pozycjach stopera, środkowego pomocnika i napastnika.
Czy kibice mogą się spodziewać kierunku słowackiego?
Niekoniecznie. To, że jestem Słowakiem nie oznacza, że musimy pozyskiwać piłkarzy z mojego kraju. Toczymy już rozmowy z polskimi zawodnikami. Liczę na to, że wkrótce będziemy mogli mówić o konkretach, a pierwsi piłkarze dołączą do nas od początku okresu przygotowawczego.
Tylko bardzo dobry start rundy pozwoli Podbeskidziu włączyć się do walki o czołowe miejsca. Cel jest taki, by najwyższa forma przyszła już na 1 marca?
Rundę wiosenną rozpoczynamy w marcu, a już do połowy kwietnia zagramy z Chojniczanką, GKS-em Katowice i Zagłębiem Sosnowiec. Priorytetem jest budowa silnego zespołu, o straty punktowe będziemy martwić się później.