Jan Bednarek: Lech Poznań nigdy nie odpuszcza
– Obie drużyny zdobyły po jednej bramce i gra jest otwarta. W Krakowie będzie inna atmosfera, bo będą kibice – presja będzie znacznie większa – mówił po spotkaniu stoper poznańskiego Lecha, Jan Bednarek.
fot. Grzegorz Dembiński
We wtorkowym spotkaniu o półfinał Pucharu Polski przy Bułgarskiej Kolejorz zremisował z Wisłą Kraków 1:1. Mam nadzieję, że my to wytrzymamy i awansujemy do półfinału – przyznaje po meczu Bednarek.- Po strzeleniu gola przez Wisłę my dalej konsekwentnie atakowaliśmy, co zaowocowało strzeleniem gola. Mam nadzieję, że Dawid będzie jeszcze więcej zdobywał bramek, bo daje nam dużo jakości – dodaje.
Mecz z Wisłą odbył się przy pustym stadionie. To efekt kary nałożonej przez PZPN za finał Pucharu Polski w zeszłym sezonie. - Bardzo ciężko gra w domu przy pustych trybunach. Kibice przy Bułgarskiej przyzwyczaili nas do tego, że dodają nam bardzo dużo pozytywnych emocji i wspierają nas głośno. Mam nadzieję, że w przyszłości więcej nas taka sytuacja nie spotka – komentuje.
Gra poznaniaków nie należy ostatnio do porywających. Lechici starają się jednak sposób, by uniknąć długotrwałego spadku formy. Wszyscy zawodnicy zapowiadają, że w najbliższych tygodniach będą ostro pracowali. - Lech Poznań nigdy nie odpuszcza. My chcemy na wszystkich frontach grać o trofea. Mam nadzieję, że będziemy dalej walczyć o swoje i pokażemy sporo charakteru. Naszym celem jest finał, a pierwszy mecz nie przekreśla naszych szans. Jeszcze znajdziemy drogę na Narodowy – kończy Bednarek.