menu

Jakubik dla Ekstraklasa.net: Uwierzyliśmy w siebie

10 kwietnia 2013, 23:43 | Mateusz Faderewski

- Myślę, że zwycięstwo z Cracovią na pewno wpłynęło na nas w jakiś szczególny sposób. W końcu pokonaliśmy nie byle kogo, bo lidera i to na jego własnym boisku. Uwierzyliśmy, że możemy wygrać z każdym - mówił po wygranej z Olimpią Grudziądz obrońca Dolcanu Ząbki, Damian Jakubik.

Piłkarze Dolcanu nabierają wiatru w żagle
Piłkarze Dolcanu nabierają wiatru w żagle
fot. RYSZARD KOTOWSKI

Bramka w meczu z Olimpią robi wrażenie. Zaliczyłeś niezłe wejście. Jak to zrobiłeś?
Zrobiłem to na tzw. „przebój”. Dobrze się dzisiaj czułem, także szybkościowo. Nie wiem co powiedzieć, po prostu zrobiłem to.

Odnieśliście czwarte z rzędu zwycięstwo tej wiosny. Okazuje się, że jeszcze kilka wygranych i Dolcan będzie walczył o Ekstraklasę.
Nie myślimy o przyszłości. Nie mamy wyraźnie wyznaczonego celu, do którego dążymy. Powtarzam słowa trenera Podolińskiego: "skupiamy się wyłącznie na najbliższym meczu". To nie jest ważne, co będzie za dwa czy trzy tygodnie. Liczy się konkretne spotkanie.

W pomeczowej rozmowie trener Podoliński powiedział, że gdy widział was, piłkarzy w szatni po meczu z Cracovią, czuł dumę i ogromną radość z zespołu, jaki trenuje. Czy spotkanie z Cracovią wpłynęło na waszą postawę w meczu z Olimpią?
Myślę, że zwycięstwo z Cracovią na pewno wpłynęło na nas w jakiś szczególny sposób. W końcu pokonaliśmy nie byle kogo, bo lidera i to na jego własnym boisku. Uwierzyliśmy, że możemy wygrać z każdym.

Kolejnym rywalem będzie Bogdanka Łęczna. Szykuje się piąta wygrana z rzędu?
Każde spotkanie w tej lidze jest trudne, nie ma łatwych meczów. Każdy może wygrać z każdym. Przykładem jest chociażby nie tak dawny mecz Stomilu z Cracovią, gdzie olsztynianie wygrali gładko 3:0.

Damian Jakubik w Dolcanie gra coraz częściej. Myślałeś, co będzie dalej z Tobą?
Co będzie, to będzie. Skupiam się na swojej grze, daję z siebie maksimum na treningach i mam nadzieję, że jest to doceniane. Coraz częściej wchodzę w końcówkach, ostatnio zaliczyłem asystę w meczu z Cracovią, dzisiaj z Olimpią strzeliłem bramkę. Jest się z czego cieszyć. Po kontuzji pachwiny forma wyraźnie wzrasta. Na początku rundy wiele nie grałem, teraz wszystko idzie w dobrym kierunku.

Rozmawiał w Ząbkach - Mateusz Faderewski / Ekstraklasa.net.

Twitter