menu

Jakub Żubrowski blisko Korony Kielce

9 stycznia 2017, 18:50 | Kuba Zegarliński

Ekstraklasowa Korona Kielce jest o krok od pozyskania kapitana Stali Mielec Jakuba Żubrowskiego. To byłoby spore osłabienie mielczan.

Odejście Jakuba Żubrowskiego byłoby sporym osłabieniem dla Stali Mielec
Odejście Jakuba Żubrowskiego byłoby sporym osłabieniem dla Stali Mielec
fot. Archiwum

Rozmowy w tej sprawie są na ostatniej prostej. Jak powiedział w rozmowie z Nowinami sekretarz Zarządu FKS Stali Mielec Bartłomiej Jaskot, Korona Kielce jest mocno zdeterminowana, aby pozyskać Jakuba Żubrowskiego.

- Tak naprawdę to już trzecie podejście tego klubu pod naszego kapitana. Interesowali się nim mocno podczas dwóch poprzednich okienek transferowych - przyznaje. Klub z Kielc i zawodnik doszli już do porozumienia.

- Jakub otrzymał bardzo dobrą ofertę, która go satysfakcjonuje - potwierdza Bartłomiej Jaskot. Teraz pozostaje jedynie kwesta dogadania się pomiędzy Stalą Mielec i Koroną Kielce w sprawie sumy odstępnego. Jakub Żubrowski ma w Mielcu ważny kontrakt, w którym zapisana jest kwota za jaką można go wykupić. Jeśli Korona wpłaci taką sumę pieniędzy to Żubrowski stanie się jej zawodnikiem. Działaczom kieleckiego klubu zależy na czasie bowiem w czwartek drużyna wyjeżdża zgrupowanie do Grodziska Wielkopolskiego.

Żubrowski w Kielcach nie powinien mieć problemów z adaptacją. Mimo, że urodził się w Szczecinie to właśnie w stolicy województwa świętokrzyskiego został ukształtowany jako piłkarz. W 2012 roku z Kielc do Mielca sprowadził go ówczesny trener Stali i były szkoleniowiec Korony Włodzimierz Gąsior. Od tego czasu nieprzerwanie bronił biało-niebieskich barw, najpierw w trzeciej lidze, potem w drugiej, aż w maju ubiegłego roku mógł razem z zespołem świętować awans na zaplecze ekstraklasy. Od stycznia 2016 roku pełnił rolę kapitana drużyny. Po jego odejściu może powstać luka, a więc zapewne trener i działacze będą się rozglądali za następcą dla Żubrowskiego.

Na zgrupowaniu FKS Stali Mielec w Woli Chorzelowskiej pojawił się za to serbski środkowy obrońca Boris Milekić. Zawodnik, któremu bacznie przygląda się Zbigniew Smółka ma 28 lat (rocznik 1988) i całą swoją dotychczasową karierę spędził w Serbii. Od lata ubiegłego roku jest zawodnikiem występującego na zapleczu serbskiej Superligi Proleteru Novi Sad. Jesienią był podstawowym środkowym obrońcą swojego zespołu. W kadrze mieleckiego pierwszoligowca jest trzech piłkarzy występujących na pozycji środkowego obrońcy: Sebastian Zalepa, Michał Bierzało i Krzysztof Kiercz.