Jakub Wawrzyniak, piłkarz Lechii Gdańsk: Mieliśmy dużo problemów z dobrze grającym Lechem Poznań
Piłkarze Lechii Gdańsk mieli problemy z Lechem Poznań, ale ostatecznie wygrali 2:1 i są wiceliderem tabeli Lotto Ekstraklasy.
fot. Fot. Karolina Misztal
- Wygraliśmy i szczęście nas nie opuszcza. To pierwszy mecz, w którym przegrywaliśmy i udało się odwrócić losy spotkania - mówi Jakub Wawrzyniak, obrońca biało-zielonych. - Olbrzymia w tym zasługa Vanji i nawet nie ma z tym co dyskutować. Mieliśmy dużo problemów z bardzo dobrze - moim zdaniem - grającym Lechem. Bardzo się cieszymy, ale zdajemy sobie sprawę, że dużo pracy przed nami.
W zespole Lecha zagrał Maciej Makuszewski i trochę napsuł krwi defensywie gdańskiego zespołu.
- To prawda, ale cały zespół Lecha był dobrze zorganizowany, grał agresywnie i mieliśmy z tym trochę problemów. Zagraliśmy czwórką obrońców, a inaczej się gra niż w układzie na trzech defensorów. W tym systemie boczni obrońcy grają bardzo wysoko i po stracie robi się bardzo niebezpiecznie. "Maki" przypomniał się kibicom - zauważył obrońca Lechii.
Przed Lechią w środę wyjazdowy mecz 1/8 finału z drugoligową Puszczą Niepołomice.
- Puchar Polski to świetna okazja dla drużyn z niższych lig, aby zabłysnąć. Gramy dwie klasy wyżej, ale z szacunkiem podchodzimy do przeciwnika. Ta nasza przewaga może być widoczna na boisku tylko wtedy, kiedy poważnie podejdziemy do rywala - zakończył Wawrzyniak.