Jakim składem Śląsk zagra z Koroną? [ANALIZA]
Jaki skład desygnuje Stanislav Levy na waleczną Koronę Kielce? W zespole Śląska Wrocław jest kilku pewniaków, ale też kilka wątpliwości. Zobacz naszą analizę, jak może wyglądać skład Śląska na niedzielny mecz Śląsk - Korona.
W bramce na pewno wystąpi Marian Kelemen. Ostatnio w mediach wrzało z powodu domniemanego spięcia pomiędzy Rafałem Gikiewiczem a Przemysławem Kaźmierczakiem. Podobno bramkarz Śląska nagrabił sobie na tyle mocno, że w tej rundzie już go nie zobaczymy.
Obrona wrocławian powinna być zestawiona podobnie, jak w meczu z Lechią Gdańsk. Zwłaszcza Kokoszka i Grodzicki, którzy dali Śląskowi zwycięstwo w Gdańsku, powinni być pewnymi punktami w pierwszej jedenastce Levego. Na prawej stronie stawiamy na Mariusza Pawelca, a na lewej na Dudu Paraibę.
W środku Levy postawi najpewniej na Dalibora Stevanovicia z Kaźmierczakiem. Słoweniec zagra odrobinę bardziej wysunięty od "Kaza", którego kibice oskarżają ostatnio o zbyt wolne powroty i nazywają szyderczo „człapkiem”. Grą pokieruje Mateusz Cetnarski, który udanie zastępuje ostatnio kontuzjowanego Sebastiana Milę. Kapitan Śląska ma szansę wrócić na boisko już w niedzielę, ale najpewniej zacznie spotkanie na ławce rezerwowych.
Na prawym skrzydle Levy postawi na Tomasza Hołotę, na lewym wystawi Sylwestra Patejuka. Dlaczego nie Sebino Plaku? Albańczyk prezentuje ostatnio słabszą formę i jeśli zagra, to raczej dopiero po przerwie. Na szpicy bez wątpienia zagra Marco Paixao.