Jak Legia Warszawa zagra przeciwko KSC Lokeren? (ANALIZA)
Ten, kto spodziewa się rewolucji w składzie mistrzów Polski na mecz z Lokeren będzie raczej zaiedziony. Prawdopodobieństwo, że Henning Berg poeksperymentuje z wyjściową "jedenastką" jest bardzo małe.
BRAMKA
Chociaż zdarzają się mu ostatnio nienajlepsze interwencję, to i tak Dusan Kuciak Legii jest absolutnym numerem jeden i pewniakiem na mecz z Lokeren. Zresztą zastąpienie go Konradem Jałochą albo Łukaszem Budziłkiem byłoby po prostu nieodpowiedzialne.
OBRONA
W formacji defensywnej po kontuzji Bartosza Bereszyńskiego Henning Berg ma naprawdę małe pole manewru. Na bokach obrony zobaczymy najprawdopodobniej Tomasza Brzyskiego i Łukasza Brozia, którzy regularnie występują w pierwszym garniturze Wojskowych. Także na pozycji stoperów powinniśmy zobaczyć dobrze znany duet, czyli Dossa Junior oraz Jakub Rzeźniczak. Szczególnie na tego pierwszego należy zwrócić szczególną uwagę po ostatnim meczu przeciwko Śląskowi Wrocław, bowiem niecodziennie stoper strzela dwa gole.
POMOC
Zarówno na pozycji kapitana, jak i w środku pola równych sobie nie ma Ivica Vrdoljak. Również jego stały już partner, Tomasz Jodłowiec, nie ma powodów, żeby czuć się zagrożonym na swojej pozycji. Inaczej ma się już sprawa ze skrzydłami, gdzie instynkt podpowiada występ Michała Żyro i Michała Kucharczyka. Zawsze dużym znakiem zapytania jest piłkarz, którego Berg bierze na konferencję prasową, a tym razem był nim Jakub Kosecki. To znak, że "Kosa" będzie grał, czy może Norweg daje mu się nagadać przed 90 minutami na ławce? Przekonamy się już dziś wieczorem. Najwyżej wysuniętym pomocnikiem natomiast będzie Ondrej Duda, który zaliczył ostatnio świetny mecz ligowy. W przypadku nagłej zmiany planów jego miejsce zająłby Miroslav Radović, a na szpicy zagrałby wówczas Orlando Sa, ale wszystko skazuje na to, że jest to wariant "rezerwowy".
ATAK
Wiadomo, że za strzelanie bramek dzisiejszego wieczoru będzie odpowiedzialny Miroslav Radović. Posadzić go na ławce w formie, jaką obecnie prezentuje byłoby po prostu grzechem. Z drugiej strony szkoda nam Orlando Sa, który także w ostatnim czasie prezentuje się z bardzo dobrej strony. Niestety dla Portugalczyka nie ma miejsca w składzie w obecnej koncepcji Henninga Berga, kiedy Radović jest w tak świetnej formie.
Czytaj więcej: Legia w Lidze Europy 2014/2015 [terminarz, ranking, wyjazdy, rywale, forma]