menu

Żyleta przenosi się na trybunę Deyny, kilkanaście flag Jagiellonii spłonie?

24 lutego 2014, 17:59 | Szymon Jaroszyk

Podczas meczu z Jagiellonią Białystok fanatycy Legii nietypowo doping poprowadzą z trybuny im. Kazimierza Deyny, co jest pokłosiem kary nałożonej przez Komisję Ligi po spotkaniu z Koroną Kielce. Jednocześnie na skutek zmniejszenia pojemności Pepsi Areny ucierpią Bogu ducha winni kibice Jagi – pula przyznanych im biletów będzie o połowę mniejsza.

Flagi zdobyte przez kiboli Legii
Flagi zdobyte przez kiboli Legii
fot. kibice Legii

Jeszcze więcej kibicowskich newsów? POLUB nasz KIBICOWSKI FANPAGE!

Przypomnijmy, Żyletę po pierwszym meczu w tym roku przy Łazienkowskiej zamknęła Komisja Ligi, w związku z użyciem sporej ilości pirotechniki przez ultrasów podczas prezentacji oprawy, której część wylądowała na dachu stadionu. Sędzia ze względu na zadymienie przerwał także spotkanie na kilka minut. Wiele wskazuje na to, że szybka decyzja KL uratowała warszawski klub przed zamknięciem całej Pepsi Areny przez wojewodę mazowieckiego.

Fanatycy Wojskowych postanowili młyn tymczasowo przenieść na trybunę im. Kazimierza Deyny (wschodnią, wzdłuż boiska) w miejsce, gdzie przez lata na starym stadionie znajdowała się Żyleta. Nie wiadomo jeszcze dokładnie z którego miejsca śpiewy poprowadzą gniazdowi. Wyjątkowo legioniści oprócz swoich flag wywieszą kilkanaście płócien w barwach … Jagiellonii, ale oczywiście do góry nogami. Kibole zdobyli je pod koniec kwietnia ubiegłego roku, wkraczając do magazynu ultrasów Jagi po uprzednim wyśledzeniu ich. I to przy okazji meczu z … Wisłą Kraków. Łupem padło aż ok. 50 płócien, z czego ok. 20 to flagi na płot, kilka sektorówek, a reszta to mniejsze akcesoria kibicowskie jak flagi na kij itp. Jeszcze żadna grupa kibicowska w Polsce nigdy nie odnotowała tak dotkliwych strat oflagowania. Zgodnie ze stadionowym zwyczajem płótna przynajmniej będą wisieć „do góry kołami”. Jeśli spłoną, Legię będą czekać kolejne kary.

Pomimo tego białostoczanie wyjątkowo mocno mobilizują się na mecz z warszawiakami. Pierwotnie zamierzali wykorzystać komplet 1550 biletów, ale przy zmniejszonej pojemności Pepsi Areny muszą zadowolić się ledwie ośmioma setkami wejściówek (w sprzedaży zostały już ostatnie). Jagiellończycy do stolicy udadzą się pociągiem specjalnym.

Więcej o kibicach:


Polecamy