"Ken", "Lowelas" i "Gangnam Style" na scenie, czyli prezentacja Jagiellonii! [ZDJĘCIA]

Licznie zgromadzonych kibiców przywitał chór Opery Podlaskiej, który a cappella odśpiewał oficjalny hymn Jagiellonii, wzbudzając przy tym niesamowity aplauz publiczności. Potem nastał główny moment dzisiejszej uroczystości - prezentacja zawodników. Jagiellończycy wyjeżdżali na specjalnych platformach spod sceny, po czym podchodzili do mikrofonu. Przed ich pojawieniem się prezentowane były filmy o każdym z nich. Krótkie materiały zawierały m.in. wypowiedzi kolegów z drużyny na temat danego piłkarza. Śmiech zgromadzonych kibiców ani na moment nie ustawał. Mogliśmy się dowiedzieć, że Łukasz Skowron to "Ken", Filip Modelski nazwany jest "Lowelasem", natomiast przy Koreańczyku, Kim Min-Kyunie koledzy bez wahania wygłosili – "Gangnam Style". Śmiem twierdzić, że skośnooki pomocnik swoim wystąpieniem zyskał duże uznanie w oczach sympatyków "żółto-czerwonych".

Jagiellonia zaprezentowała się w Operze Podlaskiej (ZDJĘCIA, WIDEO)

Po wszystkich zaprezentowanych zawodnikach na scenie pojawił się cały sztab szkoleniowy. Głos zabrał pierwszy trener Jagiellonii Białystok – Tomasz Hajto. - Nie będziemy mówić o żadnych celach. W każdym meczu będziemy grali o trzy punkty, a co to przyniesie, to się okaże – przemówił.

Po raz pierwszy w historii klubu przyznane zostały tzw. "Jagiellończyki" za miniony rok. Za najlepsze ligowe spotkanie uznano wyjazdową potyczkę Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok. Najładniejsza i zarazem najważniejsza bramka padła łupem Euzebiusza Smolarka (ze Śląskiem Wrocław). Wśród zwycięzców nie mogło zabraknąć Tomasza Frankowskiego, którego asysta w meczu z GKS-em Bełchatów została wybraną tą najpiękniejszą. Piłkarzem roku – niespodziewanie – został… Alexis Norambuena. W ostatniej kategorii – "Odkryciem roku" zwyciężył były już piłkarz Jagiellonii – Maciej Makuszewski, który korzystając z kilku dni urlopu osobiście odebrał przyznaną mu nagrodę.

Gmina Białystok powołała spółkę do dokończenia budowy stadionu

Na deser, po zakończeniu oficjalnej części prezentacji był czas na autografy i zdjęcia. Kibice – zwłaszcza Ci młodzi – lgnęli do swoich ulubieńców. Najbardziej rozchwytywanym piłkarzem był niewątpliwie Ugo Ukah, który w pewnym momencie wręcz nie mógł zamienić kilku słów z przybyłymi dziennikarzami. Po ponad godzinnym zgromadzeniu, piłkarzem jak i kibice rozjechali się do domów.

Warto również wspomnieć o scenach, jakie działy się przed wejściem do opery, tuż po rozpoczęciu prezentacji. Kilkudziesięciu kibiców próbowało wejść do środka budynku mimo tego, że nie posiadali wejściówek na imprezę. Blisko 100 osobowa grupa głośno skandowała przed wejściem do opery. Ochrona poprosiła o pomoc policjantów. W trakcie legitymowania osób okazało się, że wśród nich jest osoba poszukiwana do odbycia kary pozbawienia wolności. Dodatkowo jeden z zatrzymanych posiadał przy sobie nóż i gaz pieprzowy.

Z Białegostoku - Jakub Laskowski / Ekstraklasa.net