Bułgar opuścił zgrupowanie Jagiellonii, w środę dwa sparingi białostoczan

Kolew, który ostatni ograł w Czerno More Warna, rozegrał w środę 45 minut w sparingu z Gryfem Wejherowo, a już w piątek zdecydował, że nie będzie dalej starał się o angaż w Jagiellonii. Być może, jak to było w przypadku Argentyńczyka Carlosa Beltrana, bułgarskiemu obrońcy nie odpowiadał reżim treningowy preferowany przez Piotra Stokowca i sztab szkoleniowy Jagiellonii.

Wyjazd Bułgara oznacza, że w drużynie żółto-czerwonych pozostało trzech testowanych, Łotysze Kovalovs i Savalnieks oraz Fin Perovuo. Ta liczba jednak ponownie wzrośnie do czterech, bowiem w piątek wieczorem w ośrodku Cetniewo powinien pojawić się awizowany skrzydłowy ze Szwecji, Sebastian Rajalakso.

Być może ten zawodnik będzie już miał okazję wystąpić w jednym z dwóch sparingów Jagiellonii zaplanowanych na sobotę. O 11.00 przeciwnikiem białostoczan będzie III-ligowa Kaszubia Kościerzyna, a cztery godziny później jagiellończycy zmierzą się z pierwszoligową Arką Gdynia. Można śmiało się spodziewać, że zespół Piotra Stokowca zostanie podzielony na dwie drużyny, z których każda zagra w sobotę 90 minut. Przeciwko Arce powinniśmy zobaczyć pierwszy skład Jagiellonii, ewentualnie wzmocniony niektórymi testowanymi, natomiast z Kaszubią powinni wystąpić rezerwowi oraz młodzież zabrana to zgrupowanie przez sztab szkoleniowy ósmej drużyny Ekstraklasy.