menu

Beltran nie zostanie piłkarzem Jagiellonii. Smolarow: "Liczył na co innego i zrezygnował"

15 stycznia 2014, 18:18 | Jakub Seweryn

Argentyńczyk Carlos Javier Beltran nie podpisze kontraktu z Jagiellonią Białystok. Po kilku dniach zgrupowania we Władysławowie sam piłkarz podjął decyzję o rezygnacji z ubiegania się o angaż w klubie Ekstraklasy.

Beltrana zabrakło w środowym sparingu Jagiellonii z Gryfem Wejherowo, który białostoczanie wygrali 3:1. Argentyński pomocnik, który ostatnio grał w peruwiańskiej Alianzy Lima, wrócił do stolicy Podlasia. Jak się okazało, piłkarz zrezygnował z dalszych testów w ósmej drużynie Ekstraklasy. - Z trenerskiego punktu widzenia (Carlos - przyp. red.)wyglądał normalnie, trenował z całą grupą, ale czas od soboty do wczorajszego wieczoru, to zdecydowanie za mało, żeby powiedzieć coś więcej. Być może liczył na coś innego, być może chciał mieć większą pewność występów w naszym zespole. Aktualnie sprawa wygląda tak, jakby zrezygnował z ubiegania się o angaż gry w Jagiellonii - powiedział oficjalnej stronie klubu drugi trener żółto-czerwonych, Łukasz Smolarow.

Asystent Piotra Stokowca podzielił się również informacjami na temat rozegranego sparingu oraz trwającego zgrupowania białostoczan we Władysławowie. -Pierwsza bramka to ciąg błędów i kilku drobnych wydarzeń, które się skumulowały i w efekcie spowodowały, że wejherowianie objęli prowadzenie. Trzeba jednak powiedzieć, że i przed stratą bramki i po jej stracie, my też mieliśmy kilka klarownych sytuacji do strzelenia gola. W pierwszej połowie zdecydowanie przeważaliśmy w posiadaniu piłki. Mieliśmy też przewagę jeśli chodzi o wachlarz możliwości ofensywnych, nasze ataki były bardzo zróżnicowane i przybierały różne formy, ale mimo wszystko pierwszą połowę zakończyliśmy wynikiem remisowym.W drugiej połowie mecz był bardziej otwarty, my tego dnia byliśmy po prostu skuteczniejsi, bo trzeba odnotować, że Gryf też miał swoje okazje. Po naszej stronie pojawiło się wielu młodych zawodników, co też wpłynęło na to, że mecz stał się bardziej żywiołowy.

- Poniedziałek był dniem testów. Zawodnicy musieli poddać się trzem sprawdzianom: szybkościowym, wytrzymałości szybkościowej oraz skoczności. Teraz trenujemy już według standardowego planu. Po porannym rozbieganiu tlenowym, kolejne zajęcia odbywają się na boisku, następnie po południu mamy zajęcia łączone na hali oraz siłowni.

źródło: Jagiellonia.pl

Jagiellonia Białystok

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net


Polecamy