Jagiellonia znalazła zastępcę dla Frankowskiego?
Tomasz Frankowski od kilku lat pozostaje jedynym napastnikiem, regularnie strzelającym bramki w zespole Jagiellonii Białystok. Po zakończeniu obecnego sezonu, wybitny reprezentant Polski najprawdopodobniej jednak zawiesi buty na kołku. Białostocki klub rozgląda się już za potencjalnymi następcami "Łowcy bramek".
Jak informuje "Przegląd Sportowy", na celowniku działaczy żółto-czerwonych znajduje się napastnik Podbeskidzie Bielsko-Biała, Robert Demjan. Sam prezes klubu, Cezary Kulesza nie ukrywa chęci ściągnięcia 30-latka na Słoneczną. - Potrzebujemy takiego napastnika, jak Robert Demjan - tak zdaniem "Przeglądu Sportowego" miał powiedzieć w jednej z towarzyskich rozmów Kulesza.
Po sezonie piłkarską karierę zakończy zapewne Tomasz Frankowski. 38-letniemu napastnikowi kończy się kontrakt, a jak zapowiedział wcześniej - nowej umowy nie podpisze. Wobec takiej sytuacji działacze Jagiellonii powinni starać się o zakontraktowanie piłkarza, który zastąpiłby w drużynie popularnego "Franka". Czy będzie nim napastnik Podbeskidzia, Robert Demjan?
Demjan wiosną - podobnie jak jego klub - pisuje się wyśmienicie. W obecnym sezonie już dziesięć razy pokonywał bramkarzy rywali i nieoczekiwanie walczy o koronę króla strzelców polskiej ligi. Ponadto zaliczył pięć asyst, co przekłada się na 15. punktów w klasyfikacji kanadyjskiej i czyni go najbardziej wartościowym piłkarzem ligi.
W Białymstoku chorują na brak prawdziwego konkurenta dla Tomasza Frankowskiego. Euzebiusz Smolarek, który miał być wiodącą postacią jagiellońskiej ofensywy - zawodzi. Jak podaje "Przegląd Sportowy", z 47-krotnym reprezentantem Polski kontrakt po sezonie ma zostać rozwiązany.
JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net