Jagiellonia poleciała na obóz do Turcji. Już bez Przemysława Frankowskiego
Jagiellonia Białystok, która wczoraj rozpoczęła trzytygodniowe zgrupowanie w tureckim Belek, dokonała w tym okienku kilku ciekawych ruchów. Poza transferami do klubu byliśmy też świadkami kilku odejść.
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Rozwiązano kontrakty z Cillianem Sheridanem, Mateuszem Machajem i Łukaszem Burligą. Jednak najświeższym i najbardziej bolesnym z nich jest z pewnością transfer Przemysława Frankowskiego do Chicago Fire, którego oficjalnego potwierdzenia można się spodziewać w ciągu kilku najbliższych dni. Wychowanek Lechii Gdańsk w zespole żółto-czerwonych występował od czterech i pół roku. W tym czasie wystąpił w 155 meczach na wszystkich frontach, strzelając 28 bramek i notując 15 asyst.
Miejsce Frankowskiego w kadrze Jagiellonii może zająć słowacki pomocnik, reprezentujący barwy Wisły Kraków - Martin Kostal. 22-letni zawodnik był w rundzie wiosennej podstawowym zawodnikiem prowadzonego przez Macieja Stolarczyka zespołu. Zanotował 19 ekstraklasowych występów, w trakcie których zdobył dwa gole i zanotował pięć asyst. Jego wartość, według portalu Transfermarkt, wynosi 100 tysięcy euro.
Pewny miejsca w kadrze zespołu Ireneusza Mamrota jest za to powracający do Białegostoku z wypożyczenia do Wigier Suwałki Martin Adamec. Słowacki środkowy pomocnik z bardzo dobrej strony pokazał się jesienią na pierwszoligowych boiskach. Jego bilans to sześć goli i jedna asysta odnotowane na przestrzeni 19 spotkań. Tak dobra dyspozycja 20-latka zaowocowała powołaniem do młodzieżowej reprezentacji Słowacji oraz skróceniem wypożyczenia i powrotem do zespołu wicemistrzów Polski. Teraz Martin, który razem z resztą zespołu udał się do Turcji, będzie mógł podjąć walkę o debiut w Ekstraklasie.
Wyjaśniła się również przyszłość innego z jagielloń-czyków jesienią występujących w Suwałkach. Damian Węglarz, bo o nim mowa, pozostanie w drużynie biało-niebieskich także na drugą część sezonu. Włodarze Jagiellonii rozważali skrócenie także jego wypożyczenia jednak ostatecznie, prawdopodobnie w związku z pozostaniem w Jadze doświadczonego Mariana Kelemena, nie zdecydowali się na taki ruch. Tym samym Węglarz będzie bronił dostępu do bramki zespołu Ariela Jakubowskiego aż do końca trwającego sezonu.
[xlink]1d61d828-3ae4-e590-2e70-049226799751,65ea3170-f99b-33cd-0f91-efd5a3cec1a8[/xlink]